Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoskie Fabryki Mebli. Wieloletnia tradycja, zwolnienia grupowe i... likwidacja

Agnieszka Domka-Rybka
Agnieszka Domka-Rybka
Paweł Skraba
Bydgoska fabryka zwolni 58 pracowników. - Klienci nie chcą kupować prawdziwych mebli, lakierowanych i z drewna - ubolewa jeden z nich.

- Romet, Domar, Kobra, Zachem, a teraz pora na nas. Taka kolej rzeczy. I tutaj nie chodzi już tylko o pracowników, którzy zostaną zwolnieni, ale przecież nasze meble to wieloletnia tradycja - dodaje bydgoszczanin z wieloletnim stażem w Bydgoskich Fabrykach Mebli.

Dwie bardzo złe wiadomości
- W maju przyszłego roku firma obchodziłaby 133 urodziny, ale, niestety, nie będzie - ubolewa Włodzimierz Brzeziński, szef zakładowej Solidarności. - Jest mi bardziej niż przykro. Potrzebujemy dużo czasu, by pogodzić się z tą dramatyczną sytuacją i na skupienie. Spadły na nas dwie bardzo złe wiadomości, pierwsza o zwolnieniach grupowych i kolejna o likwidacji Bydgoskich Fabryki Mebli.

Bydgoskie Fabryki Mebli. Likwidują fabrykę na Glinkach, zwolnią 180 pracowników

- Wpłynęło do nas zawiadomienie o planowanych zwolnieniach grupowych 58 z 301 pracowników zatrudnionych w BFM - potwierdza Tomasz Zawiszewski, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Bydgoszczy. - Wprawdzie nie otrzymali wypowiedzeń, ale ten proces rozpocznie się jeszcze w listopadzie. 5 grudnia zamierzamy spotkać się z tymi osobami, by poinformować je, jakie prawa im przysługują. Przy okazji dowiemy się dla kogo mamy szukać pracy czy np. dla stolarzy, czy magazynierów.

- Ze względu na długotrwały brak zadowalających wyników finansowych właściciel spółki podjął decyzję o jej likwidacji - informuje Andrzej Iwanow, likwidator BFM. - To konieczne, albowiem meble skrzyniowe, oferowane przez bydgoską fabrykę przestały być atrakcyjne rynkowo, co spowodowało utratę zamówień oraz możliwości konkurowania z innymi producentami podobnego asortymentu. Podkreślamy, że Bydgoskie Fabryki Mebli znajdują się w stanie likwidacji, a nie upadłości, co powoduje że przyjęty proces nie wpłynie negatywnie na kontrahentów spółki i partnerów biznesowych.

W rozmowie z "Gazetą Pomorską" Iwanow wspomina też m.in. o próbie ratowania firmy specjalnym programem inwestycyjnym, który, niestety, zakończył się niepowodzeniem.

Bydgoskie Fabryki Mebli w nowej odsłonie i z nowym prezesem

Marka "Bydgoskie meble" ma zostać zachowana jako marka premium.

Mieli plany, ale...
W 2012 roku BFM zlikwidowały jedną ze swoich fabryk - na bydgoskich Glinkach. Pracę straciło 180 osób.
- Mamy świadomość, że podjęliśmy trudną decyzję, ale wymusiła ją sytuacja ekonomiczna - tłumaczył nam wtedy Andrzej Iwanow, obecny likwidator, a ówczesny prezes BFM. - Polacy zapożyczyli się w bankach na zakup mieszkań, płacą duże raty i wielu już nie stać na ich wykończenie. Sprzedaż w naszej firmie spada systematycznie od 2008 roku. Musimy więc wprowadzić zmiany, które pozwolą nam sprostać oczekiwaniom rynku oraz utrzymać pozycję lidera mówił.

Czas pokazał, że nie udało się.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska