Goście piątkowego wernisażu wypełnili salę wystawową po brzegi. Przyszli studenci, którzy mieszkają tu na chwilę, młode rodziny z dziećmi, ale też osoby starsze, które związane są z Bydgoskim Przedmieściem od zawsze. Wszyscy reagowali z podobnymi emocjami - odruchowo wspominali kolejne i kolejne własne przeżycia, do których odsyłały prezentowane fotografie.
Na wystawę składają się plansze z powiększonymi zdjęciami najcenniejszych historycznie i artystycznie budowli Bydgoskiego. Poprzez obróbkę komputerową usunięto ze zdjęć ludzi, samochody, znaki drogowe, reklamy, itp. Dzięki temu wyeksponowane zostały same budowle - kadrowane od frontu, możliwie symetrycznie, w konwencji starych pocztówek. Architekturę podziwiać tu możemy w całej jej okazałości, co nie jest już możliwe na ulicach.
Mieszkańców nie ma na fotografiach, ale powracają w opowieściach, które jeszcze bardziej są odrealnione niż zdjęcia. Na wystawę składają się także osiedlowe historie, nie tyle opisy faktycznych zdarzeń, co miejskie legendy: zasłyszane od mieszkańców, głęboko wpisane w to dokładnie miejsce, trochę zabawne, a trochę intymne. Krótkie notatki ilustrowane są przez fotografie zabawek ulokowanych pośród architektury Bydgoskiego.
Autorem zdjęć jest młody toruński artysta Ernest Wińczyk. Realizacja projektu "Bydgoskie to: ilustracje" możliwa była dzięki stypendium artystycznemu prezydenta Torunia, które fotograf otrzymał w zeszłym roku.
Autorem literackiego opracowania wystawy jest Michał Supcziński.
Ekspozycja powiązana jest z publikacją "Ilustrowana historia Bydgoskiego Przedmieścia" wydaną z inicjatywy Stowarzyszenia Bydgoskie Przedmieście, w której pojawiają się te same fotografie.
Wystawę zwiedzać można w każdą sobotę i niedzielę marca w godz. od 14 do 18.
W przypadku większej grupy zainteresowanych istniej możliwość zwiedzania w innym terminie (informacje pod numerem tel. 695 195 732).
Wstęp jest bezpłatny.