Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz > Batory ma ich na oku

Maciej Czerniak
Fot. Agata Kozicka
"Co jest największym atutem Konstantego Dombrowicza, młodego kandydata na europosła? Jego tatuś, prezydent Bydgoszczy" - czytamy w najnowszym numerze "Newsweeka".

Przedwyborcze zabiegi Konstantego Adama Dombrowicza trafiły już nie tylko na łamy ogólnopolskiego miesięcznika "Newsweek". Informacje o nich znalazły się też na stronie internetowej Fundacji Batorego.
A dokładniej - zostały tam zamieszczone odnośniki do tekstów, które pojawiły się w "Gazecie Pomorskiej". Co więcej, między innymi na podstawie naszych publikacji sporządzony zostanie raport Fundacji Batorego na temat nieprawidłowości podczas kampanii wyborczej.

Tata zawsze pomoże

A dlaczego kampanią w bydgoskim wydaniu zainteresowali się strażnicy demokracji z Warszawy?
- Sygnały o nieprawidłowościach podczas kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego śledzimy nie tylko w mediach centralnych, ale też w prasie regionalnej - tłumaczy Adam Sawicki, koordynator programu monitoringu kampanii wyborczej z Fundacji Batorego.
Na bydgoskim podwórku działaczy fundacji zainteresował fakt, że internauci, którzy chcą odwiedzić domenę internetową Konstantego Dombrowicza, są odsyłani na stronę jego syna.
- Ten zaś jest kandydatem do Parlamentu Europejskiego. Co prawda takie działanie nie narusza prawa. Właścicielem strony jest wprawdzie prywatnie prezydent, była ona jednak wypromowana między innymi za publiczne pieniądze. Czy zatem strona może służyć promocji kandydata do Parlamentu Europejskiego? I to w dodatku najbliższego krewnego? To już jest etycznie wątpliwe - mówi Sawicki.

Aktywny prezydent

Warszawscy obserwatorzy zwrócili uwagę również na inny przejaw działalności publicznej prezydenta Bydgoszczy.
- Z doniesień prasowych wynika, że dotychczas Konstanty Dombrowicz regularnie spotykał się z mieszkańcami bydgoskich osiedli - wyjaśnia Sawicki. - Ostatnio jednak zintensyfikował te spotkania i widuje się z mieszkańcami co tydzień, promując spotkania na afiszach. Czego nie robił w latach poprzednich. Może więc nasunąć się myśl, że celem tej zwiększonej aktywności prezydenta jest promocja swojego imienia i nazwiska, ale też identycznie brzmiącego z tym, jakie nosi jego syn-kandydat.

Raport przed wyborami

Sawicki dodaje, że mimo wszystko prezydentowi nie można jeszcze zarzucić tego, że złamał, bądź chociaż nagiął prawo: - Trudno nie zauważyć, że podczas kampanii wyborczej podobne praktyki mają jednak szczególną wymowę i wydają się wątpliwe pod względem etycznym.
Według zapewnień przedstawicieli fundacji, wstępna wersja raportu na temat nieprawidłowości podczas kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego ma zostać ogłoszona 3 czerwca.
- Będzie to zapowiedź naszego pełnego opracowania, które opublikujemy pod koniec roku, po analizie sprawozdań finansowych komitetów wyborczych - tłumaczy koordynator monitoringu z Fundacji Batorego. - Już teraz mogę jednak powiedzieć, że w tym pierwszym raporcie znajdzie się też miejsce na budzące moralne wątpliwości przedwyborcze praktyki w Bydgoszczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska