https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz. Będą promile w "Pozytonie"

(ast)
Fot. sxc
Hotel "Pozyton", znajdujący się przy Centrum Onkologii, dostał wczoraj zgodę na sprzedaż alkoholu. Głosowanie poprzedziła gorąca dyskusja.

www.pomorska.pl/bydgoszcz

Więcej informacji z Bydgoszczy na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz

Obawy radnych wzbudziła zmiana, jaką zaproponował Wojciech Jazdon, zastępca dyrektora wydziału spraw obywatelskich bydgoskiego ratusza, w uchwale o usytuowaniu miejsc sprzedaży napojów alkoholowych: "Punkt ze sprzedażą napojów alkoholowych nie może być usytuowany na terenie zakładów opieki zdrowotnej z wyjątkiem punktów prowadzących sprzedaż napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia w miejscu sprzedaży, usytuowanych w ogólnodostępnych obiektach hotelowych".

Dyrektor Jazdon nie ukrywał, że chodzi o hotel "Pozyton", usytuowany w pobliżu Centrum Onkologii. - To jest hotel ogólnodostępny, a więc nie tylko dla pacjentów czy ich rodzin, ale na przykład dla przedstawicieli firm medycznych. Może się tam zatrzymać każdy, nie widzę więc problemu, by dać taką zgodę, tym bardziej, że w innych hotelach alkohol można sprzedawać - argumentował.
Wypowiedź dyrektora Jazdona oburzyła część radnych. - Sprzedaż alkoholu w takim miejscu jest niedopuszczalna - denerwował się radny Marek Gralik. A radny Tomasz Rega dodawał: - Nie możemy dopuścić, że przy jednym stoliku będą siedzieli rodzice chorego na nowotwór dziecka, a przy drugim przedstawiciele handlowi z piwem.

Radna Blanka Olszewska przekonywała zaś, że hotel "Pozyton" jest komórką organizacyjną Centrum Onkologii. - Jeśli wydamy taką zgodę, to jakbyśmy dali przyzwolenie na sprzedaż alkoholu w szpitalu. A szpital ma udzielać świadczenia zdrowotne i służyć promocji zdrowia. Gdyby ta uchwala przeszła i tak ją zaskarżę do wojewody - zapowiedziała radna.

Radny Piotr Trzaska apelował jednak, by zachować zdrowy rozsądek. - Decyzję zostawmy dorosłym gościom hotelu - mówił. - A alkohol ma też właściwości lecznicze - dodał, czym wywołał śmiech na sali sesyjnej.

Zdaniem Zbigniewa Sobocińskiego, wiceprzewodniczącego Rady Miasta, w wyrażeniu zgody na sprzedaż alkoholu w "Pozytonie", to nic złego. - Nie bądźmy świętsi od papieża, nikt przecież nie ma zamiaru doprowadzać do burd pijackich w tym hotelu. A jeśli zagraniczni goście wypiją do obiadu lampkę wina, to chyba nie zbrodnia - przekonywał.

Radny Piotr Król zaproponował jednak, by wrócić do poprzedniej wersji uchwały i nie robić wyjątku dla hotelu "Pozyton". Radni go jednak odrzucili i przyjęli zmiany w uchwale 18 głosami za.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska