https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz bez siedziby adwokatów i radców prawnych?

mc
Według rządowego projektu ma powstać 11 Izb Adwokackich przy sądach apelacyjnych. - To znaczy, że Bydgoszcz może zostac pozbawiona siedziby włanej adwokatury i izby radcowskiej - mówi radny Wenderlich.
Według rządowego projektu ma powstać 11 Izb Adwokackich przy sądach apelacyjnych. - To znaczy, że Bydgoszcz może zostac pozbawiona siedziby włanej adwokatury i izby radcowskiej - mówi radny Wenderlich. Fot. sxc
- Jeśli posłowie przyjmą zmiany proponowane przez ministra sprawiedliwości, z Bydgoszczy mogą zniknąć siedziby Izby Adwokackiej i Radców Prawnych - obawiają się radni.

www.pomorska.pl/bydgoszcz

Więcej aktualnych informacji z Bydgoszczy znajdziesz również na podstronie www.pomorska.pl/bydgoszcz

To na razie tylko ministerialny projekt zmiany ustawy o zawodach adwokata i radcy prawnego. Trwają właśnie konsultacje z samorządami i środowiskiem prawników. Pomysł, który zakłada połączenie obu zawodów, najpierw muszą przegłosować posłowie. Już teraz jednak proponowane zmiany budzą emocje.

- To zamach na suwerenność województwa kujawsko-pomorskiego - apeluje Jarosław Wenderlich, radny Bydgoszczy. - Z projektu ministra wynika, że docelowo ma zostać powołanych 11 regionalnych izb adwokackich. W adnotacji do projektu jest mowa o tym, że struktura "nowej adwokatury" powinna opierać się na rozmieszczeniu sądów apelacyjnych. Tymczasem w Bydgoszczy takiego sądu nie ma. Najbliższy jest w Gdańsku - radny wnioskuje: - Czy zatem prawie 400-tysięczne miasto ma zostać pozbawione izby adwokackiej i radcowskiej?

Wenderlich interweniował w tej sprawie u wojewody kujawsko-pomorskiego. Rafał Bruski jeszcze nie odniósł się do listu radnego.

Z kolei senator Jan Rulewski zapewnia, że nie pozostanie bierny wobec zamiarów ministra sprawiedliwości. - Nie rozumiem, dlaczego rząd zamierza ingerować w sprawy samorządu adwokatów i radców. Będę interweniował u ministra, ale tylko wówczas, gdy do projektu ustosunkują się sami zainteresowani, czyli prawnicy.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

~emeryt21~
Oj,jak ciezko pogodzic sie moim wspolmieszkancom z degradacja "urzedniczego szczebla" naszego miasta.
Musimy uswiadomic sobie,ze jestesmy miastem powiatowym ....Powoli znikaja dawne wojewodzkie urzedy,przenosza sie do Torunia,bo tam jest teraz osrodek wladzy,ale nie tylko.Nasze wojewodztwo jako calosc gasnie w oczach.
Za kilka lat znikniemy z mapy kraju jako wojewodztwo,bo nie mamy lobbystow w "stolycy".Nasi poslowie,prezydenci miast to raczej powiatowy gatunek i nic na to nie poradzimy,takich sobie wybralismy.Najczesciej to "kandydaci" przywozeni w teczce. Klasyczny temat to europosel Czarnecki.
Lokalni politycy to druga liga Dobrowicz,Zaleski...
~gość~
W dniu 24.11.2009 o 20:49, gośc napisał:

O Boże biegnijcie szybko do Warszawy bo wam coś się zabiera biedne



Zbędna panika i niepotrzebna zadyma byle by tylko uciec przed kasami fiskalnymi, stare numery W cywilizowanej bardziej Europie kancelarie adwokackie jedna obok drugiej , ale te usługi w naszym kraju w porównaniu bardzo drogie ...
G
Gość
Bydgoszczanie brońmy instytucji!!!
g
gośc
O Boże biegnijcie szybko do Warszawy bo wam coś się zabiera biedne Bydgoszczaki co teraz zrobicie przeciez Bydgoszcza taka dużo i bez adwokatów o ja szybko interweniować, może coś zostawią choć jednego. A 400 tyś to bedziecie mieli jak Inowrocław wchłonicie pazerne społeczeństwo.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska