Trzej uczniowie byli już po lekcjach. Rozejrzeli się, czy nikogo nie ma w pobliżu. Wyjęli zza pazuchy spreje i zaczęli smarować nimi po murach szkoły. Z ludzi nikt nie widział, ale nagranie to dowód.
Wiadomości z Bydgoszczy
- Już we wszystkich szkołach publicznych jest monitoring - mówi Jadwiga Zagert, wicedyrektorka wydziału edukacji w Uurzędzie Miasta. - W ramach rządowego programu kamery zainstalowano w 90 placówkach oświatowych, z wyjątkiem przedszkoli, centrów kształcenia ustawicznego i poradni psychologiczno-pedagogicznych.
Niektóre przedszkola i tak już mają system.
Dyrekcje szkół twierdzą: tam, gdzie jest monitoring, tam jest bezpieczniej.
Potwierdzają to statystyki. Interwencji w szkołach nie jest wiele. - W styczniu i lutym było ich w sumie w Bydgoszczy 18 - informuje sierż. sztab. Piotr Duziak z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji.
- U nas jest osiem kamer. Odkąd je mamy, nie doszło do ani jednej próby włamania - mówi Piotr Straszewski, dyrektor Zespołu Szkół nr 20 przy ul. Sielskiej w Fordonie.
Co najczęściej widać na taśmach? Dowiesz się, gdy weźmiesz do ręki dzisiejsze papierowe wydanie "Pomorskiej".
Czytaj e-wydanie »