https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz. Grabie nie zdają egzaminu

(mp)
fot. Tomek Czachorowski
Czytelnicy pytają, czy zalegających na chodnikach liści nie można sprzątać specjalnym odkurzaczem. Ratusz zapewnia, że zasugeruje takie rozwiązanie firmom porządkującym miasto.

Głównymi narzędziami używanym do sprzątania liści są grabie lub miotły. - Takie działania nie mają sensu - mówi pan Andrzej, mieszkaniec Śródmieścia. - Wystarczy, że w zagrabione liście zawieje lekki wiatr i wszystkie natychmiast lądują na chodniku.

Czytelnik zwraca też uwagę na niebezpieczeństwo związane z poślizgnięciem. - Gdy spadnie deszcz, nie trudno o upadek - zauważa. - Czy władze miasta nie zamierzają w ogóle reagować? - pyta dalej zbulwersowany.

Okazuje się, że ratusz nie narzuca firmom sprzątającym sposobu porządkowania miasta. Zleceniobiorcy sami ustalają, czy będą używać grabi, czy też specjalnego odkurzacza. Muszą po prostu zachować porządek w Bydgoszczy.

Adam Musiała, kierownik referatu utrzymania czystości miasta zapewnia tymczasem, że zasugeruje firmom, aby kupiły odkurzacze i szybciej sprzątały górki liści.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
papkinek
'' pięknie'' sprzątaja,codziennie rano ,około 6,chodzę ulicą Mostową,i widzę jak sprzątaja,mają dmuchawy do liści,i wszystkie zdmuchują do Brdy,a potem wszystko gnije w rzece,sprawdźcie sami,jak codziennie rano wygląda Brda,całą powierzchnią rzeki płyną liście
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska