Bydgoszcz porwała się na bardzo trudne zadanie, zorganizowania mistrzostw zamiast rosyjskiego Kazania w niespełna pół roku. Ale ekipa pod wodzą Krzysztofa Wolsztyńskiego, szefa K-PZLA, spisała się znakomicie, na wysokości zadania stanęło też miasto i województwo. To sprawiło, że bezdyskusyjnie ta impreza została lekkoatletycznym wydarzeniem roku.
- Dziękuję osobom i instytucjom, które przyczyniły się do sukcesu organizacyjnego imprezy - mówi Wolsztyński. - Chcę jeszcze raz wyrazić wdzięczność wszystkim, którzy byli zaangażowani w pomyślne przeprowadzenie mistrzostw świata. Wszyscy jesteśmy laureatami. Wierzę, że ta nagroda będzie mobilizacją do przygotowania na jeszcze lepszym poziomie czekających nas w lipcu 2017 roku mistrzostw Europy do lat 23. Już dziś zapraszam do współpracy.
Mamy i inne powody do satysfakcji. Na trzecim miejscu w tej kategorii uplasował się bowiem toruński halowy mityng „Copernicus Cup”, podczas którego Ewa Swoboda ustanowiła rekord świata juniorek w na 60 metrów. Wyprzedzony został tylko przez mistrzostwa Polski do lat 20 w Suwałkach.
Punktem głównym programu był wybór kolejnych laureatów „Złotych kolców”, przyznawanych dla najlepszych krajowych lekkoatletów od 1970 roku przez Polski Związek Lekkiej Atletyki i katowicki Sport.
Tu niespodzianek nie było. Wśród kobiet wygrała królowa młota Anita Włodarczyk, a wśród mężczyzn nasz najlepszy dyskobol - Piotr Małachowski.
W drodze po swoją piątą z rzędu i siódmą w karierze statuetkę „Złotych Kolców” Włodarczyk zwyciężyła w mistrzostwach Europy, zdobyła złoty medal olimpijski, wygrała cykl IAAF Hammer Throw Challenge oraz dwukrotnie poprawiała rekord świata - w Rio de Janeiro rzuciła 82,29 m, kilkanaście dni później na 7. Memoriale Kamili Skolimowskiej w Warszawie uzyskała aż 82,98 m.
Małachowski to wicemistrz olimpijski, który odebrała statuetką po raz trzeci. Rekordzista Polski wyprzedził w rankingu brązowego medalistę halowych mistrzostw świata w skoku o tyczce Piotra Liska, a trzeci był młociarz Paweł Fajdek.
Specjalną nagrodę - Asa Królowej Sportu - wręczono kulomiotowi Tomaszowi Majewskiemu, który w tym roku zakończył karierę.
Odkryciem roku została młoda oszczepniczka Maria Andrejczyk, czwarta na IO w Rio.