Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz. Oszuści mają coraz więcej sposobów na wyłudzanie pieniędzy. Ich ofiarami padają najczęściej osoby starsze

Oszuści poszukują coraz to nowych metod na wyłudzanie pieniędzy od niczego niespodziewających się obywateli. W ostatnim czasie pojawiło się kilka nowych sposobów, jak np. "na OLX" czy "na chorego członka rodziny".
Oszuści poszukują coraz to nowych metod na wyłudzanie pieniędzy od niczego niespodziewających się obywateli. W ostatnim czasie pojawiło się kilka nowych sposobów, jak np. "na OLX" czy "na chorego członka rodziny". Sabine van Erp/Pixabay
Coraz bardziej popularną metodą wyłudzania pieniędzy staje się oszustwo "na lekarza/chorego członka rodziny". W ostatnim czasie ofiarą oszustów padło kilka osób z Bydgoszczy i regionu. Sposobów jest coraz więcej. O czym należy pamiętać, by nie stracić oszczędności życia?

Zobacz wideo: KWP w Bydgoszczy przejęła nielegalną broń i narkotyki

od 16 lat

W środę, 29 marca, policjanci z bydgoskiego Śródmieścia otrzymali zgłoszenia o dwóch oszustwach, do których doszło na Bartodziejach, przy ul. Głowackiego i ul. Swarzewskiej w Bydgoszczy. Do 84-latka i 76-latki zadzwonili oszuści, którzy telefonicznie nakłonili ich do przekazania pieniędzy i kosztowności. Te miały zostać przeznaczone na zakup nowoczesnej szczepionki i ratowanie życia najbliższych członków rodziny. Mężczyzna stracił 23 tys. zł, a kobieta około 55 tys. złotych.

Bydgoszcz. Jak oszuści naciągają swoje ofiary?

Dwa tygodnie wcześniej, także w Bydgoszczy, nieznani sprawcy wyłudzili od 84-latki ponad 270 tys. zł metodą „na szczepionkę”. Zadzwonili do kobiety podając się za członków rodziny, którzy są bardzo chorzy i potrzebują leków.

W ostatnim czasie rośnie także liczba oszustw na portalach ogłoszeniowych/sprzedażowych. Oszuści udają zainteresowanych zakupem. Kontaktują się z ofiarą, najczęściej za pomocą komunikatora. Po jakimś czasie na konto sprzedającego przychodzi link do zatwierdzenia sprzedaży. Link przekierowuje nas do strony banku, a po zalogowaniu oszust ma pełny dostęp do naszego konta.

- Każde finalizowanie transakcji poza portalem aukcyjnym - przez wiadomości mailowe, SMS-y i komunikatory, które zwierają linki - powinny wzbudzić naszą czujność. Podobnie wiadomość od kupującego, że już wpłacił bądź wpłaci pieniądze za sprzedawany przedmiot, a pieniądze na koncie sprzedającego pojawią się po wejściu w link i podaniu danych karty bankomatowej - podkreśla kom. Lidia Kowalska z Zespołu Komunikacji Społecznej KMP w Bydgoszczy.

Jeszcze inna sytuacja: dzwoni numer, który wyświetla się jako "biuro informacji kredytowej". Dzwoniący przedstawia się i mówi, że wniosek o kredyt/pożyczkę przeszedł i jest w porządku. Po uzyskaniu informacji, że żaden wniosek nie był składany, twierdzi, że „to dziwne i musi poinformować policję i bank”. Następnie ktoś inny przedstawia się jako pracownik działu bezpieczeństwa. Prosi o uruchomienie aplikacji, przez którą "robot" cofnie wniosek. W taki sposób jakiś czas temu oszust nakłonił mieszkańca powiatu mogileńskiego do zainstalowania aplikacji - w rzeczywistości służącej do zdalnej obsługi pulpitu. Oszust zyskał dostęp do jego telefonu komórkowego i konta, a 30-latek stracił 40 tys. zł. Policjanci apelują o zwrócenie uwagi na fakt, że pracownicy banku nigdy nie żądają od klientów podania loginu, hasła do konta lub kodu autoryzacyjnego, nie polecają także instalowania jakichkolwiek aplikacji.

Mimo powtarzających się apeli o ostrożność, wciąż popularne i skuteczne są oszustwa m.in. „na wnuczka”, „na policjanta”, „na pracownika instytucji”, „na BLIK-a”. Jak działają sprawcy? Schemat za każdym razem jest podobny. Oszuści mówią, że są wnuczkiem i pilnie potrzebują pieniędzy. Czasem podają się za policjantów i przekonują, że nasze pieniądze są zagrożone i że trzeba je przelać na inne konto, aby były bezpieczne. Jeszcze innym razem przesyłają SMS-em lub e-mailem informację o zaległych płatnościach za różnego rodzaju usługi. Wraz z nią zamieszczają link, który po kliknięciu przekierowuje nas na program szpiegowski umożliwiający dostęp do naszego konta

W ostatnim czasie na telefon komórkowy 83-latki zadzwonił nieznany jej mężczyzna i powiedział, że do odbioru są trzy przesyłki polecone, po czym zakończył rozmowę. Po chwili zadzwoniła kobieta z zastrzeżonego numeru przedstawiając się jako funkcjonariusz CBŚP. Poprosiła starszą panią, by ta pomogła w ujęciu oszustów, którzy roznoszą przesyłki. Poleciła kobiecie przygotować pieniądze i wyrzucić w reklamówce przez okno. Seniorka straciła 21 tys. zł.

- Należy pamiętać, że policjanci nigdy - przy prowadzeniu jakichkolwiek działań - nie będą prosili obywateli o przekazanie pieniędzy. Jeżeli coś takiego ma miejsce, od razu powinna nam się zapalić czerwona lampka - zaznacza kom. Lidia Kowalska.

Powiedzmy seniorom o zagrożeniach

Policjanci apelują do opiekunów osób starszych, by informowali i przypominali rodzicom i dziadkom o metodach działania oszustów.

- Powiedzcie im Państwo o zagrożeniach, uczulcie na opisywane przestępcze techniki, z których korzystają oszuści. Porozmawiajcie ze swoimi rodzicami bądź dziadkami o czyhających na nich zagrożeniach we współczesnym świecie. Wpłyńcie Państwo na osoby starsze, by kontaktowały się z Wami i pytały o radę - apeluje kom. Lidia Kowalska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Bydgoszcz. Oszuści mają coraz więcej sposobów na wyłudzanie pieniędzy. Ich ofiarami padają najczęściej osoby starsze - Express Bydgoski

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska