Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz. Poznamy budżet na 2012 rok

Anna Stasiewicz
archiwum
Sesja, podczas której radni zajmą się budżetem na 2012 rok, zaplanowana jest na 7 grudnia.

W grudniu radni zagłosują nad pierwszym autorskim budżetem Rafała Bruskiego. Przeglądamy projekt i sprawdzamy, na czym miasto chce zarobić i na co wydać pieniądze.

Przeczytaj także:Budżet Torunia 2012. Inwestujemy i tniemy

O tym, że przygotowanie budżetu na 2012 rok nie będzie należało do najłatwiejszych, było wiadomo od dawna. Nie ukrywał tego zresztą ani prezydent Bruski, ani skarbnik Piotr Tomaszewski.

Na razie nie czerwone

Żółte światło dla Bydgoszczy dała agencja ratingowa Fitch, która zmieniła perspektywę finansową miasta ze stabilnej na negatywną. Pojawiła się groźba, że sam rating również może być obniżony. Dlatego niezbędne są oszczędności w wydatkach i szukanie dodatkowych dochodów.
Na razie dodatkowe pieniądze udało się miastu znaleźć, dzięki... podwyżkom.

Jak już pisaliśmy, w przyszłym roku więcej zapłacimy za jazdę komunikacją miejską, parkowanie w płatnej strefie, wzrosną też niektóre stawki podatku od nieruchomości. Miasto podniosło też opłaty za zajęcie pasa drogowego i ograniczyło liczbę osób, które będą miały prawo do tzw. miejskiego becikowego.

Są podwyżki, będą inwestycje

Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy, tłumaczy: - Chcę, żeby miasto się rozwijało, a inwestycje kosztują. Liczy się każda złotówka. Inwestycje oznaczają wydatki. Nowe drogi, baseny, tereny pod inwestycje mieszkaniowe i biznesowe kosztują.

Prezydent przekonuje, że pieniądze które mieszkańcy wydają, wracają do nich w postaci: oświetlenia ulic, sprzątania ulic i parków, wynagrodzenia nauczycieli, zasiłków dla najuboższych, koncertów i festiwali, spektakli teatralnych, funkcjonowania przedszkoli, klubów sportowych i utrzymania ich infrastruktury. - Podwyżki nie mają służyć zdobyciu pieniędzy na sfinansowanie niepotrzebnych wydatków, a tylko zwiększyć możliwości inwestycyjne miasta - dodaje Bruski.

- Im więcej pieniędzy zbierzemy od mieszkańców, tym więcej pieniędzy będziemy mogli przeznaczyć na inwestycje - argumentuje prezydent.

Opozycja nie zostawia jednak na prezydencie Bruskim suchej nitki: - Nie zbieramy pieniędzy od mieszkańców, tylko je zabieramy - mówi Maciej Grześkowiak, wiceprezydent w ekipie Konstantego Dombrowicza i radny Miasta dla Pokoleń.

- Nie pamiętam takiego łupienia mieszkańców jednego dnia - tak Piotr Król, radny Prawa i Sprawiedliwości, komentuje ostatnią sesję, podczas której przegłosowano podwyżki.

Więcej wydają i zarabiają

O budżecie radni będą debatować podczas sesji 7 grudnia, już w najbliższy czwartek komisja budżetu.
Projekt budżetu zakłada, że w przyszłym roku wydatki wzrosną o 77 mln zł, czyli 5,4 procent w porównaniu z ubiegłym rokiem. Mimo tego, większość wydziałów i jednostek miasta musi się liczyć ze sporymi oszczędnościami. Wiadomo, że gdyby miasto chciało zrealizować ich wszystkie potrzeby, musiałoby znaleźć o 79 mln zł więcej. Jednak zdaniem prezydenta Bruskiego, brak pieniędzy może być czasem mobilizujący. - Bardziej oczekuję aktywności w szukaniu dodatkowych środków. Nie chcę wizyt po pieniądze na pierwszym piętrze (w ratuszu mieści się tam gabinet prezydenta) - mówi Rafał Bruski.
Z powodu oszczędności urzędnicy nie mają co liczyć w przyszłym roku na podwyżki. W Urzędzie Miasta nie będzie też wzrostu zatrudnienia.

Miasto nie zamierza żałować na promocję. Na promocję miasta przez sport wydamy w przyszłym roku 7 mln zł, a na wsparcie wydarzeń kulturalnych promujących Bydgoszcz - 3,8 mln zł. Więcej pieniędzy (o 164 procent) będzie na utrzymanie i działalność Bydgoskiego Centrum Informacji Turystycznej.

Wiadomości z Bydgoszczy

Dochody Bydgoszczy mają osiągnąć w 2012 roku 1360 mln zł i być wyższe od tegorocznych o 2,9 procent. To będzie możliwe m.in. dzięki podwyżkom.

Wzrosną na przykład dochody z podatku od nieruchomości. Wpływy ze sprzedaży biletów (jednorazowy drożeje od 1 lutego z 2,60 do 3,20) mają wynieść 78,9 mln zł i być wyższe o 108 procent niż w tym roku.
Dochody ze strefy płatnego parkowania (od 1 lutego 1 godzina zamiast 2,50, będzie kosztować 3 zł) mają wynieść 4,2 mln zł - więcej o 130 procent niż w 2010 r. Podwoić mają się dochody z mandatów wystawianych przez straż miejską kierowcom. Municypalni kupią bowiem nowy samochód z fotoradarem.

Rynek, tramwaj, Orliki

Wysokość inwestycji w 2012 roku to 335 mln zł. Najpoważniejsze to budowa Trasy Uniwersyteckiej - 79 mln zł, tramwaj do dworca - 24 mln zł, rewitalizacja Starego Rynku i przyległych uliczek - 12 mln zł. Prawie 8 mln zł ma trafić na budowę kolejnych 6 "Orlików".

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska