Prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski i prezydent Torunia Michał Zaleski spotkają się w sądzie. Bydgoszcz pozwała Toruń o... śmieci!
Rafał Bruski uważa, że Toruń nie wywiązuje się z podpisanej umowy i dostarcza bydgoskiej spalarni zbyt mało śmieci.
Przypomnijmy, 30 listopada 2015 roku zakończono budowę Zakładu Termicznego Przekształcania Odpadów Komunalnych w Bydgoszczy. Inwestycja kosztowała niemal 500 milionów złotych.
Czytaj koniecznie: W bydgoskiej spalarni nie ma czym palić. Ratunek w kraju
- Moc przerobowa instalacji wynosi 180 tysięcy ton - informuje Piotr Kurek, kierownik Biura Promocji i Komunikacji Społecznej spółki ProNatura. - Utylizacji poddaliśmy zaś niespełna 160 tysięcy ton odpadów.
Zdaniem ratusza różnica około 20 tysięcy ton to wina postawy gminy miasta Toruń, która - zdaniem bydgoskiego ratusza - dostarcza mniej odpadów, niż obiecała.
I właśnie śmieci, a raczej ich brak jest powodem, dla którego włodarze obu miast - Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy, i Michał Zaleski, prezydent Torunia - spotkają się w sądzie.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
- 22 listopada 2016 roku prezydent Rafał Bruski skierował do prezydenta Torunia przedsądowe wezwanie do spełnienia świadczenia. Odpowiedź była negatywna. Nasi prawnicy przygotowują pozew - zapowiada Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta Bydgoszczy.
Co ciekawe, przed budową zakładu o tak ogromnych parametrach ostrzegali ekolodzy. Podkreślali, że nie będzie tylu śmieci, by wykorzystać jej moce.
INFO Z POLSKI odc.21 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju.
