Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz. Rodzice i uczniowie walczą o XII LO

dj
Rodzice uczniów bydgoskiego XII LO na własną rękę szukają ratunku dla szkoły
Rodzice uczniów bydgoskiego XII LO na własną rękę szukają ratunku dla szkoły Jarosław Pruss
Na własną rękę szukają dla niego ratunku. Ostateczna decyzja będzie należała jednak do radnych. Zapadnie podczas jutrzejszej sesji.

www.pomorska.pl/bydgoszcz

Więcej informacji z Bydgoszczy na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz

Jeśli radni podczas jutrzejszej sesji Rady Miasta zatwierdzą propozycję wysuniętą przez wydział edukacji bydgoskiego Ratusza, XII Liceum Ogólnokształcące od września 2011 roku zmieni swoją siedzibę. Z ulicy Kijowskiej na Bartodziejach przeniesione zostanie na ul. Puszczykową na Osowej Górze. Miałoby zostać włączone w strukturę Zespołu Szkół nr 24. Ratusz swoją decyzję tłumaczy niżem demograficznym, co z kolei przekłada się coraz mniejszą liczbą uczniów szkół ponadgimnazjalnych. Zapewnia, że takie kroki są konieczne, bo jeśli nawet nie zostaną one zrobione, to szkoła tak czy inaczej przestanie istnieć. Przeniesienie liceum na Puszczykową miałoby także ułatwić dostęp do edukacji młodzieży z Osowej Góry i Miedzynia.

Przeprowadzce tej kategorycznie sprzeciwiają się uczniowie XII LO i ich rodzice. I jak twierdzą nie zamierzają odpuszczać. Problem dotyczy szczególnie tych, którzy idą teraz do drugiej klasy, bo przyszłoby im zmieniać szkołę na rok przed maturą. - To się odbije na uczniach. Nowe miejsce, nowi nauczyciele. Porządnie straci też wizerunek szkoły - przekonuje Monika Bujak, absolwentka XII LO. Mimo że ryzyko przeniesienia siedziby szkoły już jej nie dotyczy, zdecydowała się pomóc "pierwszoroczniakom", ponieważ sama toczyła podobną walkę już rok temu. - Wtedy nam się udało. Ale mieliśmy ułatwione zadanie, bo po naszej stronie byli też nauczyciele. Teraz ich zastraszono. Nigdy nie zapomnę jednak, jak Elżbieta Rusielewicz powiedziała nam wtedy, że pożałujemy tego... - wspomina.

Rodziców martwi także kiepski dojazd do nowej szkoły. - Nie ma co ukrywać, Osowa to peryferie miasta. Czy ktoś się zastanawiał, ile czasu zajmie uczniom sam dojazd? Kiedy spytałam urzędników, czy chociaż wiedzą, jak tam się dostać z centrum, to usłyszałam, że linią 60. Nie mieli pojęcia, że rok temu ją zlikwidowali. Nasze dzieci powinni przygotowywać się do matury, a nie spędzać godziny w autobusach i korkach - bulwersuje się Katarzyna Kowalczyk, której córka uczy się w pierwszej klasie liceum. - Szkoła na Puszczykowej jest mała. Zajęcia mają rozpoczynać się już o 7 rano. O której nasze dzieci będą musiały więc wstawać, żeby zdążyć na czas. Niektórzy dojeżdżają przecież aż z Fordonu.

Uczniowie i ich rodzice mają żal do urzędników, że tak późno zostali poinformowani o ich planach. - Dowiedzieliśmy się o tym w połowie maja i to w sumie drogą pantoflową. Nikt z nami nie chciał na ten temat rozmawiać. Próbowaliśmy zwołać radę szkoły, aby to przedyskutować. Pani dyrektor powiedziała nam wtedy, że nie ma formalnie czegoś takiego. A do tej pory jakoś nie było problemu, rada normalnie funkcjonowała, m.in. zatwierdzała książki. Czy wtedy wszystko było ok? - pyta Kowalczyk. - Zamknięto też usta nauczycielom. Podobno dostali ultimatum - jeśli poprą pomysł przeniesienia szkoły, nie stracą pracy. Trudno się dziwić ich poparciu. Niektórzy i tak szukają już dla siebie nowych posad - dopowiada Bujak.

Rodzice postanowili więc na własną rękę poszukać ratunku dla szkoły. Zajęło im to niespełna tydzień. - Chęć połączenia się z nami zadeklarowała Zasadnicza Szkoła Zawodowa Rzemiosła i Przedsiębiorczości. Zaproponowała nam m.in. remont budynku. To szkoła, która ma płynność finansową. Mogłaby być dla nas ratunkiem - przekonuje Kowalczyk.

Dyrektorka szkoły, Elżbieta Śmigielska przyznaje, że dostała taką propozycję od rodziców. - Na ten moment nie mogę podejmować żadnych kroków. Czekam na decyzję Rady Miasta - mówi. Sama jednak nie weźmie udziału w sesji. - Mam w tym czasie rozdanie świadectw maturalnych - wyjaśnia.

Jutro rodzice i uczniowie zamierzają przedstawić swój pomysł radnym. Co zrobicie jeśli na sesji zapadnie jednak decyzja o przeniesieniu szkoły? - pytam rodziców. - Będziemy domagać się, aby całą naszą klasę przeniesiono do VIII LO. Nie dopuścimy do tego, aby nasze dzieci uczyły się na peryferiach miasta - zapowiada Kowalczyk.

Poniżej list, który rodzice i uczniowie XII LO, wysłali do radnych:

Bydgoszcz 28.06.2010r.

LIST OTWARTY
RADNI
RADY MIASTA BYDGOSZCZ
ul. Jezuicka 1
85-102 Bydgoszcz

Szanowne Panie, Szanowni Panowie Radni

Ponownie wyrażamy swój zdecydowany sprzeciw dotyczący przeniesienia XII Liceum Ogólnokształcącego z ul. Kijowskiej 7 na ul. Puszczykową 11. Według nas doprowadzi ono do samoistnego wygaśnięcia szkoły lub do jej likwidacji, która usprawiedliwiana będzie słabym naborem i przenoszeniem się uczniów XII LO do innych szkół z dogodniejszym dojazdem.

My, mieszkańcy Bydgoszczy, nie wyobrażamy sobie, aby na osiedlu
dwudziestosiedmiotysięcznym pozostawiać jedno liceum ogólnokształcące. Nadmienić należy, że Bartodzieje są centralnym osiedlem Bydgoszczy, gdzie jest dobry dojazd ze wszystkich kierunków, co zwiększa bezpieczeństwo uczniów. Natomiast dojazd na Osową Górę jest, delikatnie mówiąc, niedogodny (jedna droga, brak tramwaju) i zmuszałby młodzież do spędzania nawet kilku godzin w środkach komunikacji miejskiej, które często docierają w miejsce przeznaczenia opóźnione z powodu korków. Uważamy, że dojazdy młodzieży na Osową Górę wpłyną negatywnie na samopoczucie uczniów i ich przygotowanie do zajęć.

Kto z mieszkańców Bydgoszczy zamieszkujących poza Osową Górą wie, gdzie jest ulica Puszczykowa? Jak tam dojechać? Co drugi autobus 71 jedzie na Niklową. Każdy, kto ma dotrzeć na ul. Puszczykową z jakiegokolwiek miejsca Bydgoszczy, będzie miał problem z dojazdem. Problemów z dojazdem do szkoły na Puszczykowej nie będą mieli tylko uczniowie zamieszkali w dolnej części Osowej Góry, jednak w Zespole Szkół nr 24 na ul. Puszczykowej w tym roku gimnazjum ukończyły tylko dwie klasy. Ilu z tych uczniów lokalnej szkoły wyrazi chęć nauki
w XII LO przeniesionym na Osową Górę. Co z resztą naboru?

Przy realizacji pomysłu z przeniesieniem bądź wygaszeniem XII LO z pomocą przychodzi słowo - klucz czyli niż demograficzny, którego jednak, zgodnie z danymi Urzędu Statystycznego, nie ma. Mimo tego urzędnicy są gotowi, brzydko mówiąc, ukręcić głowę XII Liceum, zapomniawszy, że szkoła to nie tylko budynek, ale atmosfera, uczniowie, praca nauczycieli, którzy przez niewiele, bo niespełna 18 lat, pracowali na dobre imię XII-tki. Teraz chce się im odebrać tę możliwość poprzez pomysł wchłonięcia 6 klas liceum przez inną szkołę, co jest dla szkoły alternatywą, tyle że marną, bo tak niewielu uczniów wraz z garstką nauczycieli ma małe szanse, żeby zaistnieć.

I tak z instytucji, która miała 16 klas, mamy stać się doczepionym do innej placówki tworem sześcioklasowym. Czy ktoś w tych kalkulacjach wziął pod uwagę dobro ucznia? Czy władzom miasta chodzi naprawdę o dobro młodych obywateli, mówimy o ponad 200 uczniach tej szkoły rocznie, czy tylko o zapchanie dziury w budżecie miasta? Czy fakt, że uczniowie rokrocznie wybierali tę szkołę i udawało się stworzyć 4 lub 5 klas nie jest dowodem na zainteresowanie szkołą? Statystyki dotyczące uczniów z Fordonu i miejscowości ościennych, do niczego nie prowadzą! Bo kto wybierze szkołę która ciągle jest likwidowana lub przenoszona? XII LO miało być alternatywą dla uczniów z Fordonu, taki argument pojawiał się przy likwidacji XVI LO, czy już nikt o tym argumencie i o młodzieży z Fordonu nie pamięta? Czy może istnieje coś, co można nazwać żonglowaniem argumentami. Czy młodzież będzie wybierać szkolę, która kolejny rok z rzędu przeznaczana jest do likwidacji lub przeniesienia? Dlaczego Wydział Edukacji ustalił tylko jeden oddział dla XII LO, skoro chętnych było na cztery oddziały, czy istnienie szkoły nie powinno zależeć od ilości chętnych? Czy niż demograficzny to jedyna przyczyna? Czy też chodzi o to, żeby dostarczyć uczniów innym, w ogólnym mniemaniu lepszym szkołom, kosztem Naszych dzieci, które będąc już uczniami XII LO narażone są na stres i obawy dotyczące przyszłości wybranej przez nich szkoły. Niestety, na te pytania nikt nie zechciał nam odpowiedzieć, ale mamy nadzieję, że Wy, Szanowani Obywatele
i Radni Naszego Miasta rozważycie je dogłębnie przy podejmowaniu decyzji.

Naszym koronnym argumentem przeciw przeniesieniu liceum jest jednak fakt, że Rada Szkoły XII Liceum, jak również rodzice uczniów zostali poinformowani o zamiarach przeniesienia szkoły, które jest jedyną proponowaną przez miasto alternatywą, za późno. W ciągu miesiąca w którym zareagowaliśmy negatywnie na przeniesienie szkoły, w sposób celowy była utrudniana decyzyjnośc Rady Szkoły przez Panią Dyrektor.

Pragniemy podkreślić, że ogłoszenie takiej decyzji nie wpływa motywująco na młodych obywateli miasta uczących się w Dwunastce, powoduje też brak zaufania w dobre intencje władz miasta, które powinny być świadome, że dobro dziecka (młodego mieszkańca Bydgoszczy) jest równie ważne a może i ważniejsze niż dobro pełnoletniego obywatela, który oddaje głosy. Młodzież klas pierwszych i drugich oraz jej rodzice czują się oszukani i skazani na niepowodzenie. Rozczarowanie wynika z pozbawienia uczniów możliwości dokończenia nauki w wybranej szkole, którą wybierali, nie będąc informowani o planach przeniesienia czy likwidacji placówki.

Dlaczego nie wzięto pod uwagę innych rozwiązań i nie pozwolono chociaż częściowo uczestniczyć rodzicom w podjęciu decyzji co do miejsca, gdzie ma być przeniesiona szkoła? Nauczycieli postawiono natomiast przez wyborem, albo idziemy na Puszczykową, albo nas wygaszają. W XII LO dnia 24.06.2010 roku odbyła się Rada Pedagogiczna, na której, mimo prośby rodziców i wniosku jednego z nauczycieli, Pani Dyrektor nie podjęła dyskusji dotyczącej propozycji, którą wysunęła inna szkoła bydgoska. Propozycja ta mogłaby stać się szansą na ocalenie szkoły w budynku na Kijowskiej. Czy to obawa o przyszłość na stanowisku, czy też obawa przed poznaniem opinii Rady Pedagogicznej spowodowała ten brak dialogu dyrekcji z nauczycielami?

Na chwilę obecną mamy szkołę chętną do podjęcia współpracy w budynku na Kijowskiej, w celu utworzenia Zespołu Szkół (załącznik nr 1 - oferta Zasadniczej Szkoły Zawodowej Rzemiosła i Przedsiębiorczości w Bydgoszczy). Szkoła ta zgłasza możliwość zainwestowania w poprawę stanu technicznego budynku, jak również możliwość uzyskania nowych etatów dla obecnych nauczycieli XII LO.

Jest wiele możliwości do przedyskutowania i przemyślenia i w sprawach dotyczących losów setek młodzieży nie należy ulegać pośpiechowi i presji. Czy nie można połączyć XII LO z GIM nr 9? Można też pozwolić nauczycielom na utworzenie Zespołu Szkół przy ulicy Kijowskiej. Czy wyznaczenie pewnego określonego czasu, który dałby szansę na rozwinięcie oferty szkoły w jej dotychczasowym budynku, nie jest lepsze niż gwałtowne przenoszenie jej na drugi koniec miasta?
Jest wiele możliwości ratowania tej szkoły, dlaczego władze miasta nie chcą przystać na żadną z nich? Czy ponawianie prób unicestwienia liceum rok po roku nie pokazuje czarno na białym, że urzędnikom, mimo chęci nauczycieli i rodziców, brakuje dobrej woli?

Rozumiemy, że na Osowej Górze nie ma liceum, ale czy rozwiązaniem jest przenosić dobre liceum z centrum Bydgoszczy na peryferie miasta? Czy nie prościej i z korzyścią dla wszystkich będzie powołać nowe liceum w Zespole Szkół nr 24 przy
ul. Puszczykowej 11 i sprawdzić, ilu będzie chętnych.

Biorąc pod uwagę wszystkie argumenty, apelujemy do Szanownych Radnych, nie przenoście szkoły na Osową Górę, nie pozwólcie na powolne unicestwienie tętniącej życiem szkoły, nie likwidujcie XII LO i głosujcie przeciwko temu planowi Urzędu Miasta i Wydziału Edukacji.

Z poważaniem

Rodzice i Uczniowie XII LO

Przeczytaj:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska