https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz. Strażnicy miejscy szaleli, aż zabrakło im blokad

(bog)
Kilka mandatów i 19 wezwań do złożenia wyjaśnień to efekt jednodniowej interwencji municypalnych na bydgoskim Górzyskowie
Kilka mandatów i 19 wezwań do złożenia wyjaśnień to efekt jednodniowej interwencji municypalnych na bydgoskim Górzyskowie regiopraca.pl
Kilka mandatów i 19 wezwań do złożenia wyjaśnień to efekt jednodniowej interwencji municypalnych na bydgoskim Górzyskowie. - To nękanie obywateli! - denerwują się mieszkańcy.

I teraz to oni nie chcą odpuścić. Zwłaszcza, że muszą się osobiście stawić w siedzibie bydgoskiej Straży Miejskiej, gdzie mają złożyć wyjaśnienia.

- Wczoraj otrzymaliśmy pismo od lokatorów z prośbą o interwencję - przyznaje Grzegorz Życzyński, wiceprzewodniczący Spółdzielni Mieszkaniowej "Komunalni", do której należą bloki przy Fałata 1-6. - Sprawa jest delikatna i na pewno w poniedziałek dokładnie się nią zajmiemy - zapewnia.
Akcja rozpoczęła się w poniedziałek rano, kiedy pod sześć bloków przy ulicy Fałata w Bydgoszczy podjechał patrol straży miejskiej. Efektem ich interwencji były cztery blokady na kołach źle zaparkowanych samochodów. Ale to był dopiero początek...

Przeczytaj także:Janusz Dzięcioł: Strażnicy miejscy obsługują fotoradary, ale to nie ich jedyne zadanie

Po południu jeden z pechowych kierowców wezwał municypalnych, żeby uwolnili jego samochód. Kiedy przyjechali zapytał wściekły: - Niech się panowie rozejrzą. Dlaczego tylko ja zostałem ukarany?!
I rozpętało się piekło.

- Nie mieliśmy wyjścia. Otrzymaliśmy wyraźne zgłoszenie i musieliśmy je potraktować poważnie - twierdzi Arkadiusz Bereszyński, rzecznik bydgoskich municypalnych.

Tylko w rejonie czterech bloków, strażnicy znaleźli 19 kolejnych źle zaparkowanych samochodów. Ponieważ zabrakło im blokad - w sumie musieli by ich założyć aż 23 - zaczęli robić zdjęcia. Wystawili też kilka mandatów - po 100 złotych każdy.

- Ludzie dostali furii, zwłaszcza ci, którzy zaparkowali samochody na podjazdach do swoich własnych garaży. Nawet ich ukarano! - nie ukrywa zdumienia pan Marek, emerytowany mieszkaniec miniosiedla.
Rzecznik SM twierdzi, że wszystko odbyło się w zgodzie z literą prawa.

- Cały teren przy Fałata obejmuje znak D-40 - wyjaśnia Arkadiusz Bereszyński. - Mówimy więc o strefie zamieszkania na której piesi mają bezwzględne pierwszeństwo, obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 kilometrów na godzinę, a parkować można tylko i wyłącznie w miejscach do tego przeznaczonych.
- W takim razie, jeśli mój syn zostawi pod klatką rower i przyjdzie do domu na obiad, to też zostanie ukarany? - pyta kolejny mieszkaniec bloków.

Feralny znak postawili drogowcy na wniosek spółdzielni. - Trzeba jednak pamiętać, że bloki stawialiśmy kilkanaście lat temu, kiedy nie było jeszcze tylu samochodów. A dziś, na każde mieszkanie przypadają dwa, a czasami nawet i trzy auta - tłumaczy prezes Życzyński.

Mieszkańcy swoje pretensje kierują jednak pod adresem municypalnych. - Niedawno zbierano podpisy pod wnioskiem o referendum w sprawie likwidacji straży. Nigdy nie myślałem o tym poważnie, ale teraz podpisałbym się pod nim obiema rękami. Przecież jak inaczej nazwać tę całą akcję, jak nie nękaniem zwykłych obywateli - dodaje pan Marek.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Rzecznik SM zdecydowanie odpiera te zarzuty. - Zwykle nie zapuszczamy się na tego typu osiedla, bo przez całe dnie nie robilibyśmy nic innego. Dlatego decydujemy się na tego typu interwencje tylko po telefonach od mieszkańców. I nie inaczej było tym razem - zapewnia Bereszyński.

Z jego opinią zgadza się Janusz Dzięcioł, były strażnik miejski z Grudziądza, a obecnie poseł PO. - Rozumiem złość tych ludzi, ale tu, niestety, sprawa wydaje się oczywista - uważa polityk. - Albo wszyscy będziemy stosować się do przepisów, albo ograniczymy kompetencje strażników zdejmując z nich obowiązek reagowania w przypadku niektórych wykroczeń.

Wiadomości z Bydgoszczy

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 41

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
Bydgoszczanin
Straż Miejska nie ustanwia prawa, tylko jest od tego żeby je egzekwować. Jeśli się to komuś nie podoba to niech się wyprowadzi np. do Afryki i parkuje na pustyni. Mam dość chodzenia pod własnym blokiem w labiryncie samochodów, które zaparkowane są gdzie popadnie...
G
Gość
Trzeba było się uczyć to także mógłbyś zostać panem STRAŻNIKIEM ,a tak zostało ci tylko wylewanie żalów na forum.
Masz rację narzekają na straż miejską tylko nieudacznicy którzy się nie dostali do tej pracy.
g
gogo
banda nierobów i nieudaczników
Trzeba było się uczyć to także mógłbyś zostać panem STRAŻNIKIEM ,a tak zostało ci tylko wylewanie żalów na forum.
J
Janek
PROPONUJĘ ZAJECHAĆ NA DMOWSKIEGO I ZACZĄĆ OD KARANIA TAKSÓWKARZY ZAJMUJĄ NIELICZNE MIEJSCA PARKINGOWE DLA MIESZKAŃCÓW MIMO ŻE NA POSTOJU JEST MIEJSCE. NIE MA JAK WYGODA A MIESZKAŃCY MAJĄ PARKOWAĆ PRAWIDŁOWO.
m
majq
ps za ta wypowiedz, dla mnie jestes GNOJ I SMIERDZIEL i tyle totalny ochlap

prawda zabolała Cię kolego bo sam jesteś strażnikiem, spróbuj wyjść do parku i nie wdepnąć w guwno. i powiedz mi kto odpowiada z porządek. i kto tu jest GNOJEM I SMIERDZIELEM.
~sąsiad
No i teraz problem parkujacych na Fałata sam się rozwiąże. Będzie efekt domina. Ci co zapłacili teraz mandaty będą pierwsi dzwonić na straż miejską i kablować na tych co źle parkują ;-) wg zasady - ja zapłaciłem to niech inni też płacą.... no i dobrze... jak się widzi tych chamskich kierowców stawających gdzie popadnie to się czasami chce zapłakać nad ludzką głupotą i bezmyślnością.
b
bydgoszczanin
Pretensje do SM są słuszne,ale ja odwrócę trochę te żale.Dlaczego ci co dają zgodę
deweloperom na budowę bloku,nie wymagają od nich wybudowanie odpowiedniej ilości
do mieszkań parkingów?Zamiast piwnić budują boksy parkingowe za kilkadziesiąt tysięcy
złotych.Ci co biorą ponad dwieście tysięcy kredytu na mieszkanie mają jeszcze kupić
boks za 25 tysięcy?Efektem tej polityki są wolne miejsca pod blokiem w boksach,a
zawalone miejsca przed blokiem.Sam borykam się z tym problemem,więc wiem o czym
piszę.Co do straży to prawda jest taka że nie ma ich tam gdzie rżeczywiście są
potrzebni,a są tam gdzie w łatwy sposób można zarobić pieniądze,a jeszcze się przy
tym nie napracować.
a
aqa
Co za durna sonda ? Kto te tematy wymyśla ? Pomorska gorzej niż Fakt.....Sami ludziska dzwonią na sąsiadów a potem wielkie pretensje do SM
W
Wlasciciel garazu
Mam tam garaz i od lat mam problem, aby z niego wyjechac, bo bezczelne chamy parkuja na moim podjezdzie kompletnie mnie zastawiajac. Codziennie od lat i jest coraz gorzej. Moje zycie jest uzaleznione od tego, czy aktualnie moge wyjechac z garazu, czy nie. A ile razy nie moglam wstawic auta na noc, bo nie dalo sie ustalic kto mnie aktualnie zastawia. Jeszcze z ryjami wyskakuja...Tam jest koszmarnie. Kazdy ma gdzies znaki i jeszcze obrazeni, bo gdzie maja postawic swoje cztery samochody. No tak, koniecznie pod moim garazem, bo ja za niego zaplacilam tylko prawie 40.000 pln! Szlak mie trafia. Niech sie za to wezma!!!! Koniecznie. Jak ktos ma auto, zawsze moze sobie kupic garaz, a jak go nie stac, to ruszyc sie z dxxx i poszukac miejsca tam, gdzie parkowac mozna zgodnie z przepisami. Kiedy mieszkalam w centrum Monachium to czasami trzeba bylo krazyc wokol domu 30-40 minut zanim sie znalazlo miejsce do zaparkowania. Taka jest specyfika duzych miast. A nie po chamsku zastawiac i swirowac jarzabka. Wlepiac mandaty !!!!
K
Karolina
Proponowałabym podjechać na Skłodowskiej Curie 29 , mieszkańcy nie maja gdzie parkować gdyż miejsca zabierają klienci Biedronki a nawet potrafia postawić auto blokujac wjazd lub wyjazd .
M
Marek
Były zbierane za zmianą zarządcy( oczywiście tez się podpisałem). Może trzeba jeszcze raz spróbować, ludzie są bardziej zdeterminowani i więcej osób podpisze!!!
s
soundaddict
jak brakuje miejsc parkingowych, to trzeba polikwidować te walące się szopy, zwane garażami, na terenach które zajmują odpychając swoją brzydotą, można by zrobić ogólnodostępne parkingi na dwa razy większą ilość aut

a i faktem jest, że mistrzów parkowania jest pełno, nawet na skrzyzowaniu potrafi taki stanąć, po mandaciku im nie zaszkodzi
k
k.
bylo zbieranie podpisow w sprawie odwolania, trzeba bylo sie podpisac a nie tearz narzekac.
A
Ania Łyk
mylisz sie
karze sie tylko tych, ktorzy z braku szacunku dla innych ludzi, uzytkownikow drog,
swiadomie olewaja przepisy.
a z tym "posprzataniem"....swiadczy tylko o twiom chamstwie

europa, to nie tylko dotacje....to rowniez dostosowanie sie do obowiazujacych przepisow.
wolnosc to nie znaczy "bezprawie", wprost przeciwnie, to przestrzeganie regol i praw, aby kazdy mogl byc wolnym, nie tylko ty.

a dlaczego uważasz, że z tym "posprzątaniem" świadczy o chamstwie autora wpisu? możesz uzasadnić?
M
Marek
Bardzo podobna sytuacja jest na osiedlu na Górzyskowie (ul. Potockiego-Gołębia) SM nad Brdą. Też jest znak D-40 na ogrodzonym osiedlu. Samochody parkuja wzdłuż drogi i nikomu nie przeszkadzają, a Spółdzielnia sama wzywa Straż Miejską bo chce sprzedać wszystkie garaże podziemne (a nie wszystkich stać na to). Już parokrotnie Straż MIejska była na tym osiedlu !!! Mieszkaniec też wzywa Straz Miejską ( zakała osiedla). Trzeba zebrać podpisy mieszkanców za usunięciem znaku!!!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska