Bydgoszcz. Zrzucali śnieg i sople
www.pomorska.pl/bydgoszcz
Więcej informacji z Bydgoszczy na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz
Tymczasem jak informuje Arkadiusz Bereszyński, rzecznik prasowy bydgoskiej straży miejskiej, obowiązkiem właściciela posesji jest nie tylko odśnieżenie terenu wokół budynku. - Zgodnie z prawem budowlanym właściciel musi zapewnić bezpieczeństwo użytkowania obiektu - wyjaśnia. - Powinien zatem usunąć wszystko to, co stwarza zagrożenie dla pieszych.
A sople lodu są niewątpliwie bardzo niebezpieczne. Bydgoszczanie spacerują ulicami, co chwilę spoglądając nerwowo w górę. - Nie wiadomo kiedy spadną - zastanawia się pani Alicja ze Śródmieścia. - Wolę uważać - dodaje.
Arkadiusz Bereszyński podkreśla, że w ciągu dwóch dni strażnicy miejscy wielokrotnie interweniowali w sprawie sopli. - Dostajemy sygnały od zaniepokojonych mieszkańców - wyjaśnia. - Nasze patrole także bacznie obserwują sytuację i w razie konieczności zgłaszają się do właściciela budynku z nakazem zabezpieczenia obiektu oraz usunięcia sopli.
Jednak gospodarz posesji nie zawsze jest na miejscu. Co wtedy? - Oczywiście sami zabezpieczamy teren - odpowiada rzecznik. - Otaczamy go taśmą i usiłujemy skontaktować się z właścicielem.
Tak było wczoraj około godziny 14 na ulicy Gdańskiej, gdzie strażnicy sami zabezpieczali obszar przed jedną z posesji.