Wojewoda Kujawsko-Pomorski Ewa Mes, po zapoznaniu się z obszernymi wyjaśnieniami, które przedstawił na piśmie Marszałek Województwa, nie wydała rozstrzygnięcia nadzorczego stwierdzającego nieważność uchwały powołującej Spółkę Kujawsko-Pomorskie Inwestycje Drogowe. Przypomnijmy - spółka ta ma mieć za zadanie prowadzenie remontów i budowę dróg na terenie województwa, na które ma pozyskać 1,5 miliarda złotych kredytu z Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Uchwałę o jej powołaniu przyjął Sejmik Województwa mimo sprzeciwów opozycji, która wnioskowała do Wojewody o uznanie uchwały za niezgodną z prawem.
W tej chwili brak jest jakichkolwiek szczegółów na temat tego, jak ma funkcjonować nowa spółka. Uchwała ją powołująca ma charakter jedynie intencyjny, a prace nad stworzeniem strategii i programu jej działania, prowadzone przez Urząd Marszałkowski, potrwają kilka miesięcy - dowiedzieliśmy się od rzeczniczki UM, Beaty Krzemińskiej.
Czytaj też: Nasze drogi są nielegalne?!
Moim zdaniem jest to decyzja skandaliczna a uchwała Sejmiku powołująca spółkę jawnie łamie prawo - powiedział w rozmowie z pomorską.pl przewodniczący klubu radnych PiS, Grzegorz Schreiber, dodając - Uchwała sejmiku została poddana głosowaniu, bez jakiejkolwiek analizy prawnej. Ponadto, pani Wojewoda w swojej decyzji opierała się jedynie na racjach Marszałka Całbeckiego. Efektem tego będzie fakt, że województwo zostanie w sposób niekontrolowany zadłużony na kolejny miliard złotych, a straty poniesie również sama Bydgoszcz, ktoóa po raz kolejny w tym procesie zostanie ograniczona w swoich kompetencjach - mówi dalej radny Schreiber - Siedziba nowej spółki będzie mieścić się w Toruniu, a Zarząd Dróg Wojewódzkich w Bydgoszczy zostanie tym samym pominięty.
Co z Zarządem Dróg Wojewódzkich?
Nadal będziemy zajmować się przygotowaniami inwestycji - powiedział dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich, Mirosław Kielnik. - Jednak już na etapie opracowywania projektów coraz częściej zderzaliśmy się z brakiem odpowiednich pieniędzy na ich przyszłą realizację. Stąd pomysł, powołania do życia spółki, która zaciągnie kredyt do wysokości 1,5 mld zł. Z jednej strony nie wpłynie to na poziom zadłużenia województwa, a z drugiej strony pozwoli zrealizować niezbędne inwestycje - mówi dalej dyrektor ZDW - Ostatnia zima w bardzo jaskrawy sposób pokazała w jakim stanie znajdują się drogi, które zostały wybudowane w latach 60 i 70. Staramy się je sukcesywnie odnawiać między innymi dzięki środkom z Regionalnego Programu Operacyjnego. Jednak obawiamy się, że kolejny budżet unijny nie będzie gwarantował już tylu pieniędzy na modernizację infrastruktury drogowej. Ponadto, w czasie rozmów z przedstawicielami województwa na temat powstania nowej spółki, nie było mowy o zwolnieniach pracowników ZDW.
Nadal pracujemy m.in. nad remontem drogi wojewódzkiej nr 254 czy drogi nr 240 między Bydgoszczą a Tucholą - poinformował rzecznik Zarządu Dróg Wojewodzkich - Większość obecnych zadań pozostanie w naszej gestii. Nowa spółka przejmie jedynie większą część zadań inwestycyjnych, gdyż jako spółka handlowa nie może wydawać decyzji administracyjnych - mówi dalej rzecznik - Można powiedzieć że ZDW nadal będzie wykonywał około 90 % ogółu swoich obecnych zadań.
Czytaj e-wydanie »