Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszczanie stracili prawie 400 tysięcy złotych! Uwaga na oszustów na policjanta i wnuczka

Anna Stasiewicz-Mąka
Anna Stasiewicz-Mąka
W ostatnich dniach bydgoscy policjanci otrzymali kilkanaście zgłoszeń dotyczących oszustów wyłudzających metodą na tzw. policjanta, a także na członka rodziny.
W ostatnich dniach bydgoscy policjanci otrzymali kilkanaście zgłoszeń dotyczących oszustów wyłudzających metodą na tzw. policjanta, a także na członka rodziny. 123rf
Oszuści podszywając się pod policjantów, a także za członka rodziny w ostatnim czasie okradli z oszczędności kilku mieszkańców Bydgoszczy. Stracili blisko 400 tysięcy złotych oszczędności! - Nigdy i pod żadnym pozorem nie zwracamy się z prośbą o przekazanie jakichkolwiek kwot pieniędzy - mówią policjanci.

W ostatnich dniach bydgoscy policjanci otrzymali kilkanaście zgłoszeń dotyczących oszustów wyłudzających metodą na tzw. policjanta, a także na członka rodziny.

Niestety, jedna z bydgoszczanek dała się oszukać. Do pokrzywdzonej zadzwoniła kobieta podając się za jej córkę i poprosiła o przekazanie pieniędzy.

Twierdziła, że spowodowała wypadek i w związku z tym potrzebuje pieniędzy. W trakcie rozmowy oszustka wypytała kobietę, ile ma aktualnie pieniędzy. Bydgoszczanka przygotowała blisko 100 tysięcy złotych.

Następnie pod jej adres przyjechał kurier, który zabrał gotówkę. Kobieta dopiero po pewnym czasie zorientowała się, że została oszukana. Sprawę zgłosiła policjantom z bydgoskiego Szwederowa.

Kryminalni wpadli na trop kuriera. Kilka dni później namierzyli i zatrzymali 50-latka. Niestety, pieniędzy nie odzyskali. Mężczyzna usłyszał zarzut oszustwa. Funkcjonariusze nadal pracują nad ustaleniem personaliów osoby dzwoniącej.

https://plus.pomorska.pl/wszystko-ci-zabiora-historia-hossa-wnuczkowego-krola/ar/c1-14545471

Kolejne zdarzenia dotyczyły oszustw metodą na „policjanta”. Do ofiary dzwoni osoba podająca się za policjanta (czasami policjant CBŚP) i wtajemnicza rozmówcę, że prowadzona jest akcja przeciwko osobom kradnącym pieniądze z kont bankowych lub ma nastąpić napad na bank. Fałszywy policjant informuje swoją ofiarę, że pieniądze, które posiada w banku, są zagrożone.

Oszust, aby uwiarygodnić się poprosi ofiarę, żeby zadzwoniła na podany numer, gdzie pod podanym telefonem odzywa się wspólnik oszusta i potwierdza, że są to działania policji.

- Bywa też, że każe zadzwonić pod numer 112 nie rozłączając się. Wówczas oszust przekazuje kompanowi słuchawkę i potwierdza podane nazwisko oraz numer służbowy rzekomego policjanta - wyjaśnia kom. Przemysław Słomski z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy.

Następnie pokrzywdzony postępuje zgodnie z instrukcją przekazywaną przez oszusta i wypłaca pieniądze z banku. Po wyjściu z placówki bankowej najczęściej ofiara idzie lub jedzie we wskazane miejsce, gdzie przekazuje pieniądze kurierowi lub fałszywemu policjantowi. Czasami umawiają się na konkretne hasło np. kurier. Zdarza się też, że oszust każe zostawić pieniądze w umówionym miejscu. Podczas oszustwa przestępcy przekazują pełną instrukcję swojej ofierze. Ostrzega, że nie ma z nikim rozmawiać, nawet z najbliższymi o tym co robi.

A w banku, w przypadku dopytywania przez pracownika wypłacającego pieniądze, mają mówić na przykład, że wypłacają pieniądze na zakup działki czy samochodu. Bardzo często każą się nie rozłączać telefonicznie tak, aby nikt nie mógł się z ofiarą skontaktować.

Niestety dopiero po wszystkim ofiara orientuje się, że została oszukana. Bardzo często przekazują oszustom oszczędności swojego życia, a nawet zaciągają kredyty.

Od początku roku już trzech mieszkańców Bydgoszczy, którzy uwierzyli w historię oszustów o zagrożonych kontach bankowych straciło łącznie 300 tysięcy złotych. W jednym przypadku pokrzywdzona zaciągnęła nawet kredyt, aby przekazać pieniądze oszustom.

Na szczęście w jednym z przypadków czujnością wykazał się pracownik banku, który zorientował się w trakcie wypłacania pieniędzy, że jego klient jest ofiarą oszustwa. Nie doszło do przekazania pieniędzy, a sprawa została natychmiast zgłoszona bydgoskim policjantom.

- Policjanci nigdy i pod żadnym pozorem nie zwracają się z prośbą o przekazanie jakichkolwiek kwot pieniędzy. Tego rodzaju sytuacje są dowodem na to, że mamy do czynienia z oszustami - ostrzegają po raz kolejny funkcjonariusze.

- Informujmy naszych rodziców i dziadków o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im jak zachować się w sytuacji kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o pożyczenie dużej ilości pieniędzy. Zwróćmy uwagę na zagrożenie osobom starszym, o których wiemy, że mieszkają samotnie - apeluje kom Słomski. - Zwykła ostrożność może uchronić ich przed utratą zbieranych latami oszczędności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska