Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszczanka chciała oddać łóżko osobie potrzebującej. Ludzie chcieli, żeby im je przywiozła i jeszcze wniosła

Katarzyna Piojda
Katarzyna Piojda
Kobieta postanowiła podarować komuś potrzebującemu łóżko. Okazało się, że niektórzy zainteresowani są roszczeniowi
Kobieta postanowiła podarować komuś potrzebującemu łóżko. Okazało się, że niektórzy zainteresowani są roszczeniowi Pexels.com
Mieszkanka Bydgoszczy opublikowała ogłoszenie, że odda osobie potrzebującej 2-letnie łóżko po synu. Dostała wiadomość: „Poproszę o rezerwację i przywiezienie łóżka najlepiej dzisiaj wieczorem”.

Bydgoszczanka remontowała mieszkanie. Postanowiła pozbyć się łóżka po synu. Mebel miał 2 lata, a kobieta nie miała zamiaru go sprzedawać, lecz komuś podarować. - Kupiłam go z wyprzedaży za 300 zł, więc nie sprzedałabym za więcej niż połowę ceny. Wolałam przekazać je komuś potrzebującemu. Łóżko jest w stanie bardzo dobrym z minusem.
Wstawiła post na lokalną grupę ogłoszeniową, podając wymiary i ramy łóżka, i dołączonego materaca. Jakieś 5 minut później dostała pierwszą wiadomość prywatną, na messengera.

Wiadomość od kobiety

„Poproszę o rezerwację i przywiezienie łóżka najlepiej dzisiaj wieczorem”. Pod spodem była podana pora oraz wskazany adres. Chodziło o to, aby właścicielka mebla zorganizowała wieczorem transport do zainteresowanej. Owa zainteresowana pracowała tego dnia do godz. 18.00, natomiast oddająca mebel miała się do niej dostosować.

- Nawet nie zapytała, czy mogłaby dostać to łóżko - zaznacza kobieta, która opublikowała anons. - Z tonu jej wypowiedzi wynikało, że ono jej się należy, a ja dodatkowo powinnam pokryć koszty dostarczenia łóżka do jej mieszkania, prawdopodobnie z wniesieniem. Nie było takiej opcji.

Właścicielka łóżka podziękowała tamtej kobiecie za kontakt i odmówiła. W międzyczasie odezwali się kolejni chętni. Pewna kobieta dopytywała, jakiej marki jest łóżko i w jakim salonie zostało kupione, czy jeszcze posiada gwarancję. Pojawiły się również pytania o rodzaj drewna, z jakiego rzecz jest wykonana. Była prośba o zrobienie z bliska zdjęcia tkaniny materaca – potencjalny odbiorca miał wątpliwości, czy tenże materac jest dobrej jakości. Ktoś inny prosił, żeby oferująca ponownie zmierzyła łóżko, bo gdyby on je otrzymał, to ma już zaplanowane na nie miejsce w pokoju. To wnęka, ale każdy centymetr więcej powodowałby, że będzie trudno nowy nabytek wstawić.

Bydgoszczanka dostała łącznie 6 wiadomości prywatnych w sprawie ogłoszenia. Podarowała mebel kobiecie, która kulturalnie zapytała o towar, no i nie zasypywała jej pytaniami, tylko zapytała o podstawowe informacje. Przyjmująca łóżko zaproponowała, że we własnym zakresie je odbierze. - Powiedziała, że jest samotną matką. Sądząc po tym, co zobaczyłam w jej mieszkaniu, chyba rzeczywiście tak jest – kontynuuje pani, która miała wspomniane łóżko na wydanie.

Pytania jak na lekcji

Podobne ogłoszenia się trafiają, a podobne komentarze – zdarzają. Internauta wspomina: - Sprzedawałem na portalu ogłoszeniowym designerski stojak na płyty CD. Ustaliłem symboliczną, wydaje się, cenę, 20 złotych. Jeden pan wysłał mi 6 maili odnośnie stojaka. Na wszystkie pytania mu odpowiedziałem, nawet dodatkowe fotki załączyłem. Co do czego, zrezygnował. Może i dobrze, bo gdy o następne kwestie pytał, czułem się już, jakbym był przepytywany z ostatniej lekcji przez nauczyciela albo jakby ten ktoś wydawał pieniądze na inwestycję życia.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska