https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Była partnerka ogranicza kontakt z dzieckiem. Policja nie chciała pomóc...

(bart)
Dopóki nie będzie orzeczenia sądowego nie mamy podstaw do tego, aby za każdym razem wysyłać patrol - mówią policjanci.
Dopóki nie będzie orzeczenia sądowego nie mamy podstaw do tego, aby za każdym razem wysyłać patrol - mówią policjanci. Andrzej Bartniak
Nasz Czytelnik ma pretensje, że nie udzielono mu wsparcia, gdy była partnerka nie pozwoliła spotkać się z córką.

Gdybym był kobietą, której ktoś notorycznie uniemożliwia kontakt z dzieckiem, jestem pewien, że zachowanie policji byłoby inne - uważa Czytelnik, który tuż przed Bożym Narodzeniem zamierzał spotkać z córką.

Nie miał okazji widzieć się z dzieckiem, bo matka, z którą się rozstał, nie otworzyła drzwi. - Nie mam ograniczonych praw rodzicielskich, a więc moja partnerka nie powinna mi uniemożliwiać widywanie córki. Myślałem, że w tak ewidentnym przypadku łamania prawa policja natychmiast zareaguje.

Zdaniem rzecznika KPP w Świeciu dyspozytor miał pełne prawo odmówić wysłania radiowozu do kłócących się rodziców. - Dopóki nie będzie orzeczenia sądowego jasno określającego terminy widzeń z dzieckiem nie mamy podstaw do tego, aby za każdym razem, gdy matka nie zechce otworzyć drzwi wysyłać patrol - mówi Marek Rydzewski.

Wiadomości ze Świecia

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska