Gdybym był kobietą, której ktoś notorycznie uniemożliwia kontakt z dzieckiem, jestem pewien, że zachowanie policji byłoby inne - uważa Czytelnik, który tuż przed Bożym Narodzeniem zamierzał spotkać z córką.
Nie miał okazji widzieć się z dzieckiem, bo matka, z którą się rozstał, nie otworzyła drzwi. - Nie mam ograniczonych praw rodzicielskich, a więc moja partnerka nie powinna mi uniemożliwiać widywanie córki. Myślałem, że w tak ewidentnym przypadku łamania prawa policja natychmiast zareaguje.
Zdaniem rzecznika KPP w Świeciu dyspozytor miał pełne prawo odmówić wysłania radiowozu do kłócących się rodziców. - Dopóki nie będzie orzeczenia sądowego jasno określającego terminy widzeń z dzieckiem nie mamy podstaw do tego, aby za każdym razem, gdy matka nie zechce otworzyć drzwi wysyłać patrol - mówi Marek Rydzewski.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"