Ceny cukru w sklepach są niższe od cen limitowych, nie wspominając o kosztach produkcji. Bywa tak, że cukrownie pozbywają się cukru, nie zważając na cenę, by spłacić kredyty, które zaciągnęły na kampanie.
Pod górkę
- Z odgórnych informacji jakie do mnie docierają "górka" cukrowa powinna zniknąć, ale patrząc na rynek, tak się nie dzieje - mówi Aleksander Decowski, dyrektor Okręgowego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego w Bydgoszczy. - Niepokoi nas wiele spraw. Przez pierwsze dwa kwartały cukrownie nie sprzedały limitowanej wielkości cukru. Opóźnienia te powstają przez niskie ceny, które często są niższa niż 1.40 zł za kilogram. Cena minimalna ustalona jest na 2.14 zł. Jak w tej sytuacji możemy mówić o opłacalności?
Cukier sprzedany po zaniżonych cenach zmniejsza wpływy do kasy przedsiębiorców. Istnieje wtedy zagrożenie, że nie będą oni w stanie spłacić zaciągniętych kredytów.
Ogólny bałagan
- Z zagranicy przypływa dużo tańszy, dotowany cukier - mówi Decowski. - Wykorzystywane są luki prawne oraz ułomność organów kontroli. Agencja Rynku Rolnego sama skupowała cukier poniżej ceny minimalnej, pogłębiając problemy cukrownictwa. Rozwiązań jest wiele. Przede wszystkim musi być porządek i ład.
W Świeciu kampanii cukrowniczej w tym roku nie będzie.
Powoli umiera
- Nie będziemy produkowali cukru z przyczyn ekonomicznych- mówi Zygmunt Gąsowski prezes "SugarPol" w Toruniu. - Zbyt drogo nas to kosztuje. Nie mamy funduszy na uruchomienie produkcji. Władze Świecia zostały o tym poinformowane. Spójrzmy na cały rynek cukru - powoli umiera.
W tej sytuacji został ogłoszony przetarg na rozbiórkę budynków przemysłowych. Z panoramy miasta zniknie charakterystyczny komin. - Przetarg jeszcze nie został rozstrzygnięty - mówi Gąsowski. - Rozebrane będą budynki przemysłowe, reszta pomieszczeń będzie sprzedana.
Stanowisko władz świeckich jest jasne. - Chcemy przejąć budynki po drugiej stronie Wdy -mówi Tadeusz Pogoda, burmistrz Świecia. - "SugarPol" chce rozebrać większość zabudowania aby nie płacić podatku od nieruchomości. I jako właściciel ma do tego prawo. Nie możemy mu w tym w żaden sposób przeszkodzić.
