https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

B(yło) S(obie) O(strowite)

Adrianna Błaszkiewicz
Pracownicy blokuja bramy wyjazdowe zakładu  od ponad tygodnia. Na zdj. wczorajsza  popołudniowa zmiana.
Pracownicy blokuja bramy wyjazdowe zakładu od ponad tygodnia. Na zdj. wczorajsza popołudniowa zmiana. Adrianna Błaszkiewicz
Piątkowe negocjacje pracodawcy ze związkami zawodowymi nie zakończyły się konsensusem. Kolejną turę rozmów zaplanowano na jutro.

Przypomnijmy, że cukrownia w Ostrowitem została wygaszona 4 stycznia. Pracę w zakładzie straciło 100 osób, a dodatkowe dochody kolejnych stu pracowników sezonowych. Część z załogi, która mieszka w blokach będących własnością Krajowej Spółki Cukrowej, czeka wykup mieszkań. Jest szansa, że odbędzie się on z bonifikatą, ale jaką konkretnie - nikt na razie nie wie. Póki co, wszyscy walczą o jak najwyższe odszkodowania.

Żądania związkowców od początku były jasne - chcieli 24 pensji. Zarząd firmy mówił, że sukcesem będzie, gdy dostaną roczne wynagrodzenie.

Pierwsza tura rozmów, 7 stycznia, zakończyła się tym, że pracodawca zażądał odblokowania bram, które okupują pracownicy. Nie było na to zgody i strony się rozeszły. W miniony piątek negocjacje doszły do skutku.

- Pracodawca przedstawił nam projekt porozumienia, my przygotowaliśmy swój. Nie ma między nami wielkich rozbieżności w innych sprawach niż odprawy - relacjonuje szef zakładowej "Solidarności" Jan Cieszyński. - Zgodziliśmy się zrezygnować z 24 pensji na rzecz 22. Z kolei zarząd firmy zaproponował 14 pensji pod warunkiem, że odblokujemy bramy. Nie mogliśmy na to przystać.

- Sądziłem, że te rozmowy odbędą się w poważnej, rzeczowej atmosferze, a tak nie jest - mówi Zbigniew Kłos. - Szkoda, że przedstawiciele zarządu nie pamiętają już, jak kiedyś zrezygnowaliśmy z należnej nam dwuletniej premii, bo kondycja zakładu była zła. Chcemy po prostu zostać teraz godnie potraktowani.

- Przecież inne cukrownie w kraju i za granicą też za wygaszane, a protestów tam nie ma. Jakoś pracodawca umie dogadać się z załogą. A u nas odwrotnie - żali się kolejny z pracowników.

To, z czym zgadzają się związkowcy, to sposoby i formy rozwiązania umów o pracę, zaproponowany system szkoleń, które umożliwią części załogi przekwalifikowanie się, a innym aktywizację zawodową.

- Do końca sierpnia miałby w Ostrowitem działać punkt informacyjno-konsultacyjny, którego pracownicy prowadziliby szkolenia z podstaw obsługi komputera czy uczyli jak pisać CV i listy motywacyjne - informuje Cieszyński.

Kolejny etap konsultacji rozpocznie się dziś o godz. 11.00. Mają się one zakończyć do 24 stycznia, bo od 1 lutego planowane są grupowe zwolnienia.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska