- Pani, która przywiozła te szczeniaki płakała... - opowiada Katarzyna Majewska z COZ-u w Grudziądzu. - Wszystkich nas ta sytuacja poruszyła. I dodaje bezsilnie:- Po co kastrować i sterylizować swoje psy, skoro można rozmnożyć, wpakować siedem szczeniąt w karton i wywieźć do lasu, zostawiając je na pewną śmierć...
Karton był już rozmoczony, co mogło wskazywać że były porzucone w lesie dłuższy czas. Na całe szczęście, ani ich zdrowiu, a tym bardziej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Były przemoczone, głodne i wystraszone. Pod opieką pracowników COZ-u z pewnością szybko dojdą do siły i po zastosowaniu profilaktyki będą mogły zostać "pójść" do adopcji.
Kto zna "właściciela" szczeniaków? Takie zachowanie nie powinno pozostać bezkarne
Załoga schroniska w Grudziądzu stojąc na straży także praw zwierząt zwraca się do mieszkańców gminy Dragacz i okolic o to, aby pomóc we wskazaniu "właściciela" szczeniaków, który wywożąc je i pozostawiając w lesie skazał je na pewną śmierć. "Prosimy o informacje, ponieważ takie bestialstwo nie powinno pozostać bezkarne" - apeluje Centrum Opieki nad Zwierzętami w Grudziądzu. "Chcemy pociągnąć "właściciela" do odpowiedzialności".
Sygnały można zgłaszać.
- pod numerem tel. 56 450 42 28 lub
- e-mail: [email protected]
Co ważne, jak zaznacza Katarzyna Majewska z COZ-u, gmina Dragacz jest jedną z tych, która przeznacza spore środki na kastrację i sterylizację nie tylko bezpańskich, ale również właścicielskich zwierząt. W ub. roku było to ponad 20 tys. zł. Warto zatem skorzystać z takiej możliwości niż potem wyrzucać szczeniaki.
"Były pozostawione na pewną śmierć"! Szczeniaki cudem uratow...
