MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Casting do Must Be The Music w Toruniu za nami [zdjęcia]

(MJ
Kilkugodzinne oczekiwanie uczestnicy umilali sobie wsplnym muzykowaniem
Kilkugodzinne oczekiwanie uczestnicy umilali sobie wsplnym muzykowaniem Lech Kamiński
Pierwsi uczestnicy przesłuchań do Must Be The Music pojawili się pod toruńskim Dworem Artusa już o 6 rano, uzbrojeni w termosy z kawą, napoje energetyzujące i zapas kanapek. - Nasi rodzice utworzyli nawet komitet kolejkowy - śmieją się członkowie zespołu Brake.

Casting do Must Be The Music w Toruniu! [zobacz zdjęcia]

Na toruńskim precastingu do 5. edycji talent show "Must Be The Music" stawiło się kilkaset osób marzących o telewizyjnej karierze.

Nic dziwnego, że trzeba było odstać swoje w kolejce, żeby znaleźć się przed komisją prowadzącą przesłuchania. Co po drodze? Numerek, obowiązkowe zdjęcie na tzw. ścianie z logo programu, formularz do wypełnienia (którego jurora obawiasz się najbardziej?), a potem już tylko czekanie.

Jak jest w środku?

Okazuje się, że kiedy jest się muzykiem, nadmiar czasu nie stanowi wielkiego problemu. Atmosfera zniecierpliwienia i oczekiwania szybko zamieniła się we wspólne koncertowanie. "Wehikuł czasu" Dżemu i "Teksańskiego" grupy Hey zna przecież każdy. Nieważne, czy czeka w szatni, na schodach, korytarzach czy w łazience... Przesuwając się w kolejce, trzeba było tylko uważać, żeby się nie potknąć, bo gitary, kable, bongosy, futerały pełne sprzętu muzycznego, były dosłownie wszędzie.?A tłum wciąż gęstniał. - Rzeczywiście, wygląda to trochę jak strajk, ale nikt nie obiecywał nam rurek z kremem - żartują Paweł i Bartek z bydgoskiego zespołu Tiberius. - Dla nas to już drugie podejście. Kiedyś byliśmy na precastingu w Poznaniu, ale tam nie było tylu chętnych. Chociaż wtedy nikt nie zadzwonił z zaproszeniem do kolejnego etapu, my się nie poddajemy.

"Jak jest w środku?" - to pytanie, które zadawali sobie wszyscy castingowi debiutanci. Ci, którzy mieli już za sobą występ, zapewniali, że nie ma się czego bać. Po pierwsze, na tym etapie występów nie oglądają jeszcze znani z telewizji jurorzy: Kora,?Elżbieta Zapendowska, Adam?Sztaba i?Łozo, tylko osoby związane z produkcją telewizyjną, muzyczną i wydawcy MBTM, którzy rejestrują wszystkie wykonania i dopiero później w większym gronie będą je oceniać.

Zobacz także: Casting do Must Be The Music w Toruniu! [zobacz zdjęcia]

- Komisja stara się rozładować napięcie i stworzyć przyjazną atmosferę. Jest czas, żeby się przygotować, więc stres stopniowo schodzi - mówią muzycy Tiberiusa i jako weterani przesłuchań dodają, że podstawa to być zapamiętanym. W jaki sposób? - Postanowiliśmy pokazać to, co gramy na co dzień - dość odważną i ciężką muzykę - mówią Paweł i Bartek. - Nie wszyscy przychodzą tu z takim repertuarem, więc liczymy, że będziemy się wyróżniać.

- A my chcemy po prostu dać czadu i zaskoczyć jurorów naszą choreografią - mówi Marta Ulatowska z toruńskiego zespołu Brake, należącego do najmłodszych uczestników eliminacji. - Mamy od 12 do 15 lat, gramy energetycznego rocka, czasem bluesa. Chcemy się sprawdzić.?A sława i pieniądze to swoją drogą - żartuje Marta.

Dlaczego "Must Be The Music"? - Bo mają fajnego jurora - Łozo - mówi 16-letnia Paulina Gdaniec z Chełmna, która na casting przygotowała piosenkę Edyty Geppert "Szukaj mnie" z filmu "Kogel-mogel". - Idę na żywioł, nie przygotowywałam się specjalnie, ale pomyślałam, że czas się sprawdzić. Pewnie, że się denerwuję, dlatego jeszcze nie ustawiłam się w kolejce do wejścia. Na razie się rozgrzewam i nastawiam psychicznie. To tylko zabawa, ale stres jest.

Jak to działa?

O wynikach sobotniego precastingu uczestnicy dowiedzą się do końca grudnia. Producenci "Must?Be The Music" skontaktują się telefonicznie z osobami, które zostaną zakwalifikowane do kolejnego etapu eliminacji. Ci, którzy pozytywnie przejdą pierwsze sito, w kolejnej rundzie zaprezentują się już "właściwemu", znanemu z telewizji, jury. - Do następnego etapu przejdzie każdy, kto nas zainteresuje, nie mamy odgórnie ustalonych limitów miejsc - mówi Leszek Cieloch z firmy produkującej "Must Be The Music" i zapewnia, że nasycenie ramówki telewizyjnej programami typu talent show wcale nie oznacza, że nie został już nikt do odkrycia. - Mijają kolejne edycje programów, a nowe talenty wciąż się rodzą i kształtują. Bywa tak, że pewne osoby spotykamy na castingach co roku. Ich konsekwencja i praca sprawiają, że przy którymś podejściu wreszcie awansują.

Producenci programu szukają talentów w 13 polskich miastach. Przesłuchania odbędą się jeszcze w Lublinie, Zakopanem i w?Warszawie. Stawką, o którą powalczą uczestnicy "Must Be The Music", jest 100 tys. zł i występ na festiwalu Sopot Top Trendy 2013.

Zobacz także: Casting do Must Be The Music w Toruniu! [zobacz zdjęcia]

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska