Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Catering na Wielkanoc 2023. Tyle zapłacisz w tym roku za dania i ciasta na święta wielkanocne

Katarzyna Piojda
Katarzyna Piojda
Dania znów polecają się na święta wielkanocne
Dania znów polecają się na święta wielkanocne Dariusz Gdesz
Wielkanocne potrawy czas zamówić – to rada nr 1 dla tych, którzy nie mają czasu (lub chęci) samemu gotować i piec. Rada nr 2 dla nich: warto mieć grubsze portfele, bo tanio nie jest.

Już 37 procent Polaków zamawia catering. Tak wynika z badania „Jak odżywiają się Polacy? Kukuła Healthy Food”. To przeważnie dieta pudełkowa, czyli zdrowe porcje na śniadania, obiady i kolacje. Zdrowy catering kosztuje przykładowo 70 złotych (stawka dzienna) na osobę.

Jest jednak catering od święta, choćby ten na zbliżającą się Wielkanoc. Dietetyczny to on raczej nie jest. I nie ma opcji, żeby wystarczyło kilkadziesiąt złotych, aby postawić coś na stół. Przyglądamy się cenom, jakich życzą sobie restauracje, kawiarnie i inne firmy przygotowujące posiłki w województwie kujawsko-pomorskim. Podajemy stawki uśrednione. Zakładamy jednocześnie, że odbiór jest we własnym zakresie, zatem klient jedzie po towar.

Zupa na start

Jak Wielkanoc, to żurek. Ten z białą kiełbasą (w ofercie lokalu podkreślono, że kiełbasy jest na bogato, czyli dużo) kosztuje 42 złote za litr. Rosół z kluskami i zacierką marchewkową, czyli potartą marchewką, to wydatek jakichś 37 zł (1 litr). Podczas tradycyjnych świąt warto też posmakować mniej tradycyjnych zup. Krem z borowików z parmezanem się poleca - taki za 56 zł/litr. Taniej będzie wybrać zupę grzybową; dla ścisłości: pieczarkową, za 43 zł za litr. Do najdroższych zup należy strogonow, chociażby na mięsie wołowym, wzbogacany kiszeniakami, tzn. ogórkami kiszonymi. Za niego 70 zł (litr) dasz, no i masz.

Mięso na półmisku

W przypadku drugiego dania o cenie decyduje mięso. I tak: devolay z serem i szpinakiem (sztuka, ważąca około 180 gramów) kosztuje 11 zł. Tyle samo waży tradycyjny kotlet schabowy, ale wydasz na niego 9 zł. Jeśli tenże kotlet będzie w pieczarkach, sztuka wyniesie 10 zł. Na szynkę pieczoną z sosem musztardowym trzeba wydać 10 zł. Pierś faszerowaną kurkami restauracja wyceniła na 12 zł za sztukę, a gorący filet z łososia - 16 zł (waga - 150 g). Kaczka-olbrzym z warzywami w żurawinie jest dostępna za 85 zł (waży mniej więcej 1,4 kg). Sprzedawana jest w połówce. To pewnie dlatego, że gdyby klient miał kupić kaczkę za 170 zł, zniechęciłby się, choć tak naprawdę dopiero, jak kupi całą, to może nazwać ją olbrzymem.

Teraz przystawki i dodatki. Na paszteciki z mięsem wydamy 37 zł za kilogram, a za pierogi, też mięsne, 33 zł. Kilogram kopytek kosztuje 22 zł. Można wybrać ziemniaki. Serwowane w łódeczkach, zapiekane z ziołami, to ubytek 24 zł/kg z portfela. Do ziemniaków pasuje kapusta. Jeśli jest zasmażana, to kosztuje 27 zł za kilo. Sałatka jarzynowa bez kiełbasy jest po 30 zł, śledziowa kosztuje 36. Za tę w wersji gyros trzeba zapłacić 40 zł.

Pasztet z gęsi, serwowany na gorąco, też by się ładnie prezentował na wielkanocnym stole. Półkilogramowe opakowanie wyceniono na 45 zł. Kto ma ochotę na łososia w galarecie, ten zapłaci 130 zł za kilogram albo 30 zł za sztukę o wadze około 130 g.

Ciasta na dokładkę

Tutaj ciasta mamy, niekoniecznie te od mamy, lecz zamówione. I tutaj - dla odmiany - bierzemy pod lupę ceny, podawane przez osoby prywatne. To najczęściej są panie, które w swoich mieszkaniach pieką ciasta na sprzedaż. Zamawiający kupują placki na blachach, ale ceny podawane są za kilogram. Za babkę i tradycyjny makowiec trzeba zapłacić 26 zł/kg. To tyle samo, ile za sernik i seromakowiec. Jabłecznik jest tańszy - 22 zł, podobnie ciasto jogurtowe (21 zł), murzynek (20 zł) oraz drożdżówka, ale bez owoców (19 zł). Jak ta ostatnia jest np. z wiśniami czy truskawkami, wychodzi złotówkę drożej.

Kto zamierza zamówić catering na Wielkanoc 2023, niech się pospieszy. Wybrane restauracje czy firmy cateringowe i prywatne kucharki przyjmują zapisy do końca marca, ale jeżeli będą miały komplet zamówień wcześniej, to końcówka marca stanie się nieaktualna.

Ceny szybko się zmieniają. Na Facebooku, na lokalnej grupie dla bydgoszczan, ostatnio ogłaszała się Ukrainka. Oferowała pielmieni z mięsem. Dzień po dniu zamieściła posty. W pierwszym napisała po prostu „pielmieni” i podała cenę 33 zł za kilogram. Nazajutrz poszerzyła nazwę na „pielmieni wielkanocne”. Cena wynosiła już 40 zł.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska