Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

CBA zatrzymało byłego wychowawcę z aresztu śledczego w Bydgoszczy

(ea, maw)
Jeśli zarzuty się potwierdzą, strażnikowi może grozić do 8 lat więzienia
Jeśli zarzuty się potwierdzą, strażnikowi może grozić do 8 lat więzienia AIP/zdjęcie ilustracyjne
45-letni Grzegorz K., były wychowawca z oddziału zewnętrznego z Aresztu Śledczego w Bydgoszczy (a nie Zakładu Karnego w Fordonie, jak wczoraj błędnie podaliśmy cytując TVN24) , został zatrzymany przez CBA. Wpadł, gdy przyjmował łapówkę od więźnia, któremu miał ułatwić kontakt ze światem zewnętrznym.

„Dowód wdzięczności” - 5 tys. zł - strażnik miał odebrać w jednej z bydgoskich restauracji, w której pilnował więźniów. Mieli tam zajęcia w związku z programem resocjalizacyjnym, wdrażanym w więzieniu. CBA wpadło na trop strażnika, gdy zajmowało się sprawą więźnia, Wojciecha S. Osadzony miał oferować kolegom zza krat m.in. pomoc w załatwieniu przepustki. Brał od nich za to pieniądze.

Jednorazowo Wojciech S. miał przyjąć od jednego z więźniów 80 tys. zł za ułatwienie mu wyjścia z więzienia.

Czytaj też: Śledztwo: klawisz uderzył klawisza

Jeśli zarzuty się potwierdzą, strażnikowi może grozić do 8 lat więzienia. Grzegorz K. nie został aresztowany, ale musiał wpłacić 10 tys. zł poręczenia. Obecnie jest on objęty dozorem policyjnym i ma zakaz opuszczania kraju. Śledztwo w tej sprawie będzie kontynuowane do 9 listopada tego roku - informuje prok. Agnieszka Adamska-Okońska, rzecznik Prokurator Okręgowej w Bydgoszczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska