Ceny ciepła w Grudziądzu. Radni apelują do Mateusza Morawieckiego: "Trzeba przywrócić niższy VAT"

Skierowanie apelu do Matusza Morawieckiego to wspólna inicjatywa radnych Koalicji Obywatelskiej oraz Lewicy (zasiadających w samorządzie z ramienia Sojuszu Obywatelski Grudziądz). I radni tych klubów podczas środowej sesji jednomyślnie poparli projekt uchwały w tej sprawie. W pełni popiera go także Maciej Glamowski, prezydent Grudziądza uważając, że to właśnie rząd ma narzędzia, aby ulżyć portfelom mieszkańców, których opłaty za ciepło systemowe znacznie wzrosły.

O co do Matusza Morawieckiego apelują radni?

Zgodnie z przyjętą treścią apelu, radni Grudziądza apelują do premiera o:

• przywrócenie obniżonej stawki podatku VAT na ciepło,
• a także o to, aby do Grudziądza wracała choć część pieniędzy, które OPEC Grudziądz płaci za emisję CO2.

Teraz pieniądze zarówno z podatku, jak i praw do emisji dwutlenku węgla trafiają do budżetu państwa.

Przypomnijmy, że obniżona - przez rząd, w ramach tarczy antyinflacyjnej - z 23 do 5 proc. stawka podatku VAT obowiązywała do końca roku. Od 1 stycznia wróciła do poziomu 23 proc. i „od ręki” podniosła opłaty za ciepło o 18 procent.

- Przywrócenie poprzedniej stawki to najprostsze co można zrobić, aby ulżyć mieszkańcom - mówi Maciej Glamowski, prezydent Grudziądza. I dodaje: - A trzeba pamiętać, że w wielu krajach europejskich stawki VAT-u na energię cieplną są albo zerowe, albo dużo niższe niż w Polsce.

Drugi postulat apelu radnych to zwrot pieniędzy z praw do emisji dwutlenku węgla. Z tego tytułu OPEC zapłacił w ubiegłym roku blisko 40 mln zł.

- Te pieniądze powinny zostać tu - w Grudziądzu - po to, aby służyły dla inwestycji, które obniżą ceny energii w przyszłości. My potrzebujemy gigantycznych środków na docieplanie budynków mieszkaniowych, szkół, przedszkoli... - mówi Glamowski. I przypomina, że miasto jest też pozbawiane dochodów z podatku PIT. - Z tych środków moglibyśmy zorganizować cały system dodatków osłonowych, mieszkaniowych, dla mieszkańców - mówi Glamowski.

Co zrobić, aby ciepło OPEC-u było tańsze w przyszłości?
- Musimy inwestować setki milionów złotych. Już dzisiaj poczyniliśmy inwestycje na poziomie 250 mln zł. Ale to jest ciągle mało. Kolejne inwestycje odchodzące od spalania węgla, będą kosztowały kolejne 150-200 mln zł. To są środki, które miały pochodzić z KPO. Tych środków nie ma i nie wiadomo kiedy będą - dodaje Glamowski.

Podczas środowej sesji głosowanie w sprawie apelu poprzedziła długa i gorąca dyskusja, w której radni PO i PiS przerzucali się argumentami na temat krajowej polityki.

Działań rządu bronili radni PiS. Przypominali o rekompensatach i dodatkach wprowadzonych w związku ze wzrostem cen energii i gazu.

- To jest ta realna pomoc - mówił Krzysztof Kosiński, radny PiS. I dodawał: - W kontekście tego apelu musimy wypowiedzieć się bardzo ostrożnie, z dużą rezerwą. Opowiadając się „za” będziemy opowiadali się przeciwko tym działaniom pomocowym, które są realizowane przez rząd polski.

W swoim oświadczeniu radni PiS stwierdzili: „Chętnie zagłosujemy za projektem uchwały (apelem) pod warunkiem, że (...) prezydent zlikwiduje wszystkie nowo powstałe w tej kadencji stanowiska w spółkach komunalnych (...)” Przypominali rozbudowanie składów zarządów spółek miejskich oraz tworzenie stanowisk pracy dla radnych i osób związanych z PO i Lewicą, a także kupowanie przez spółki miejskie reklam oraz sponsorowanie wydarzeń w mieście. „Tam trzeba szukać oszczędności. (...) By apelować do premiera, trzeba zacząć od cięcia kosztów u siebie” - oświadczenie odczytał Sławomir Szymański, szef klubu PiS.

Ostatecznie radni PiS wstrzymali się od głosu w sprawie apelu do premiera. Wstrzymał się także radny niezrzeszony Arkadiusz Goszka.

Przypomnijmy: w okresie od grudnia 2021 do grudnia 2022 OPEC Grudziądz pięciokrotnie podnosił stawki za produkowane ciepło. Argumenty zawsze były takie same: wzrost cen paliwa i uprawnień do emisji CO2. O kolejnych podwyżkach informowaliśmy regularnie, m.in. tutaj: Piąta w ciągu roku podwyżka cen OPEC Grudziądz.

Mieszkańców, których domy są podłączone do sieci OPEC-u najbardziej dotknęła podwyżka z końca 2022 roku, bo nałożyła się ona z zakończeniem obowiązywania rządowej tarczy antyinflacyjnej i powrotem 23 proc. stawki VAT na ciepło.

Każda z podwyżek OPEC-u była zatwierdzana przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki.

- Prezes URE szczegółowo bada koszty i ma porównanie z całą branżą, w związku z tym jakiekolwiek odstępstwo w „górę” w stosunku do tego, co występuje na rynku, nie jest akceptowane. Presja Prezesa URE jest bardzo silna, żeby koszty rzeczywiście były jak najniższe - przekonuje Marek Dec, prezes OPEC Grudziądz.

- Musimy robić wszystko, aby z jednej strony doprowadzić do jak najniższych cen ciepła dla mieszkańców, ale z drugiej strony utrzymywać minimalną rentowność przedsiębiorstwa pozwalającą na uzyskanie finansowania inwestycji, które w przyszłości obniżą koszty ciepła - mówi Marek Dec, prezes OPEC.

Przypomnijmy, że OPEC buduje właśnie za 100 mln zł kocioł na luźną słomę, którego uruchomienie (planowane na 2025 rok) ma zmniejszyć udział spalanego węgla do 50 proc. (obecnie jest to 80 proc.). Dzięki temu zmaleją koszty zakupu praw do emisji CO2, które w tej chwili stanowią około trzeciej części kosztu wytworzenia energii cieplnej w OPEC-u. Więcej na ten temat: Za 100 mln zł OPEC Grudziądz buduje kocioł na luźną słomę, jakiego w kraju jeszcze nie ma

W związku z podwyżkami cen ciepła, które dotknęły grudziądzan w czwartek o g. 19 na Rynku rozpocznie się happening „Mówimy dość dojenia mieszkańców Grudziądza przez spółki miejskie MPGN i OPEC”. Happening ma charakter otwarty dla wszystkich. Jego organizatorem happeningu jest Stowarzyszenie Grudziądz Semper Fidelis.