Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ceny na targowiskach. Producenci na bazarach, będzie taniej!

Tekst i Fot. Agnieszka Domka-Rybka [email protected] tel. 52 326 31 86
Ceny na targowiskach zawsze są do negocjacji - twierdzą Milena Papierowska (od prawej) oraz Krystyna Bronka i Agnieszka Tracz
Ceny na targowiskach zawsze są do negocjacji - twierdzą Milena Papierowska (od prawej) oraz Krystyna Bronka i Agnieszka Tracz
Powstanie więcej nowoczesnych targowisk, gdzie zrobimy zakupy bezpośrednio u producentów. To dla nas dobra wiadomość, bo spadną ceny. Pomysł popierają handlowcy, rolnicy zaś mają obawy.

- Nie sądzę, by takie targowiska były dla nas zagrożeniem - twierdzi Milena Papierowska, właścicielka stoiska z warzywami i owocami na bydgoskim osiedlu Błonie. -Każdy pomysł popierający ideę rozwoju takiego handlu jest dobry również dla nas! Rolnicze bazary na pewno nie dadzą nam w kość bardziej niż markety. Handluję na rynku od 16 lat i mam swoich wiernych klientów.

Czytaj i zobacz: Radziejów. Biznes na targowisku kwitnie (foto)

Ceny na targowiskach. Można się targować!

- Niektórzy przychodzą tylko do nas - dodają zgodnie Krystyna Bronka i Agnieszka Tracz, pracownice Papierowskiej. - Tacy na przykład, jak pani Monika, ona jest u nas prawie codziennie.

- Bardzo lubię kupować na targu i na tym stoisku, wpadam tutaj z przyjemnością - zdradza ta wierna klientka. -jest zawsze świeże i smaczne, a i potargować się można!

Pani Monika wcale nie jest wyjątkiem.

Połowa Polaków kupuje tutaj warzywa i owoce

Badanie przeprowadzone na zlecenie Komisji Europejskiej przez firmę IPSOS sugeruje, że Polacy są największymi w Unii zwolennikami zakupów na bazarach. Prawie połowa z nas kupuje tam warzywa i owoce, co trzeci Polak - mięso, a co piąty - odzież i obuwie. Bazary cały czas trzymają się u nas bardzo mocno.

Z danych firmy badawczej HBI wynika, że na Kujawach i Pomorzu mamy 138 stałych targowisk. W całej Polsce jest ich 7 tys. Handluje na nich 157 tys. firm.

- Klienci nadal potrzebują takich miejsc i nie ma w tym niczego złego - uważa Małgorzata Cieloch, rzecznik Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Rząd chce stworzyć nową sieć bazarków, gdzie towary będzie można kupować bezpośrednio od producentów: tanio i bezpiecznie.

WiceministerKazimierz Plocke zapowiedział, że powstanie 80 nowych targowisk. W planach jest też przebudowa 200 już istniejących.

Jak przekonuje wiceminister, program "Mój rynek", na który Unia Europejska zamierza wydać aż 70 mln euro, pomoże w zbudowaniu w gminach do 50 tys. mieszkańców bazarów, które będą służyć rolnikom sprzedającym tam swoje produkty.

Z zapowiedzi resortu rolnictwa można wnioskować, że program ruszy w najbliższych miesiącach.

Czytaj też: Prowizorka aż razi w oczy, choć targowisko na bydgoskich Kapuściskach jest legalne!

Nowoczesne targowiska mają powstać w ciągu najbliższych pięciu lat. Prowadzącym miejsca handlu będą gminy albo związki międzygminne.

Rolnicy: mamy pewne obawy

Co na to rolnicy? Nie krytykują samego przedsięwzięcia, ale są pełni obaw.

Marek Klonecki, _rolnik ekologiczny z Jeżewa _koło Świecia mówi, że obecnie niewielu rolników handluje na targowiskach, bo koszty są zbyt duże.

- Wymagania wobec rolników, którzy chcieliby sprzedawać na rynku artykuły ze swojej zagrody, są zbyt wygórowane - uważa Klonecki. - Handlujący muszą mieć zawsze dostęp do ciepłej wody i nie wolno im sprzedawać prosto z wózka. Lepiej więc współpracować z handlowcami. Nowe targowiska mają być bezpieczne, więc może wymagania wzrosną jeszcze bardziej.

Czytaj też:  Bydgoszcz. Bartodzieje chcą cebulki z targowiska 

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska