https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chaos na Piernikarskiej. Ze źle ustawionego znaku skorzystała straż miejska

Radio GRA
fot. Łukasz Fijałkowski
Po naszej interwencji strażnicy przestawili znak, którego nie było widać. Wczoraj municypalni zarobili krocie na założonych blokadach.

Zmotoryzowani, mimo zakazu zatrzymywania się, parkowali tam swoje samochody. Wykorzystali to strażnicy miejscy. Nie zwlekając ani chwili: na koła źle zaparkowanych samochodów zakładali blokady i wypisywali mandaty. Kierowcy z kolei tracili cierpliwość, nie mając sobie nic do zarzucenia.

Żadnej mandatowej amnestii nie będzie. Jarosław Paralusz z toruńskiej straży miejskiej zapowiedziała jednak: sprawdzimy sygnał o niewidocznym znaku. I sprawdzili, znak po naszym telefonie szybko przestawiono.

Zmiana organizacji ruchu i pojawienie się znaku zakazu zatrzymywania jest spowodowany remontem ulicy Św. Jakuba. Dla pocieszenia wszystko powróci do normy 15 grudnia.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mlłosnki
Masz rację !!! Przecież od samochodu źle zaparkowanego w dziób nie dostanie a od blkoersów to i owszem czemu nie !!! To jest cała tajemnica słuzb miejskich !!
y
yontek
I to jest cała prawda o municypalnych , utrzymujemy służby, które robią nas w trąbę. Jak sa potrzebni, by uspokoić pijaczków albo interweniować w bardziej poważnej sprawie, to ich nie ma albo nie mają uprawnień. Paranoja jakaś!!!!!!!!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska