https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Municypalni w Toruniu blokują

TOMASZ URBAŃSKI, RADIO GRA
Parkowanie niezgodnie z przepisami musi się tak skończyć. Strażnicy miejscy nie zamierzają stosować ulg.
Parkowanie niezgodnie z przepisami musi się tak skończyć. Strażnicy miejscy nie zamierzają stosować ulg. fot. Lech Kamiński
Strażnicy miejscy masowo zakładają blokady na koła samochodów zaparkowanych przy ulicy Głowackiego na osiedlu Dekerta.

Kierowcy muszą gdzieś parkować, dlatego swoje auta stawiają na terenach zielonych.

Zakładanie blokad na koła aut to ulubione zajęcie toruńskich strażników miejskich. Przesada? Niekoniecznie. Po Toruniu często krąży taka opinia. Municypalni zwolenników na pewno nie przysporzyli sobie w okolicach ulicy Głowackiego.

Podstępni i złośliwi
W tym miejscu jest fatalna sytuacja z parkingami. Zresztą, jak wszędzie w Toruniu. Teraz w okolicy Głowackiego jest jeszcze gorzej, a to dlatego, że od kilku dni zamknięty jest jeden z osiedlowych parkingów. Prowadzone są tam roboty kanalizacyjne. Chwilowo ubyło kilkadziesiąt miejsc parkingowych. Dla kierowców to prawdziwy dramat, dlatego nie mając wyjścia i miejsca, stawiają swoje auta na terenach zielonych. To nie spodobało się strażnikom, którzy migiem pojawili się w tym miejscu. Założyli blokady, wypisali mandaty i po sprawie.

- To niedopuszczalne - oburza się pan Zbigniew. - Strażnicy ewidentnie żerują na kierowcach. Nie mamy gdzie parkować, przecież nie będziemy stawiać swoich aut przed klatkami, bo tam znajduje się droga pożarowa. Najlepiej pozbyć się na ten czas samochodów, ale to nierealne. Działanie municypalnych jest złośliwe i podstępne.

Komentarz po czasie

Strażnicy miejscy nie chcieli komentować tej sprawy. Napisaliśmy więc, zgodnie z ich życzeniem, e-maila w tej sprawie. Po dwóch dniach dostaliśmy wreszcie odpowiedź. - Informację o tym, że kierowcy parkują, tam gdzie nie powinni dostaliśmy od samych mieszkańców i od przedstawicieli Młodzieżowej Spółdzielni Mieszkaniowej - podkreśla rzecznik toruńskiej straży miejskiej Jarosław Paralusz. - Zmniejszona liczba miejsc parkingowych nie upoważnia kierowców do tego, aby się nie stosowali do przepisów ruchu drogowego i parkowania na terenach zielonych.

Zmotoryzowani mieszkańcy osiedla Dekerta cały czas mogą się spodziewać kolejnych masowych odwiedzin strażników miejskich.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
jaca
I bardzo dobrze, że zakładają blokady. Gdzie jest napisane, że pojazd trzeba zaparkować pod domem, miejscem pracy itp.? Spróbujcie jechać do innego państwa i zaparkować pojazd w niedozwolonym miejscu. Sholowany zostanie natychmiast, a kara kilka razy większa. To że robią kanalizację nie upoważnia nikogo do niszczenia zieleni, chodników i krawężników., czy też zastawiania dróg pożarowych, czy dojazdowych dla słóżb ratowniczych.
Brawo Straż Miejska, płacę na Was podatki i robicie to na co oczekuję, pilnujecie porządku.
y
yontek
Chłopaki z Dekerta,
ja nie rozumiem. Pokazalibyście się kilka razy Panom mundurowym, tak wieczorkiem albo wtedy, kiedy was nachodzą, to już później nie przyjdą
Mieli szkolenie z zakładania blokad i wypisywania mandatów, ale żeby musieli się uporać z kilkoma chłopakami z osiedla, to im nikt nie powiedział i jakby wiedzieli to by się nie zapisali
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska