Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Straż miejska w Toruniu czyha na znaki

Katarzyna Fus [email protected]
fot. Lech Kamiński
Niektóre znaki drogowe stoją tam, gdzie nie trzeba, ale straż miejska ma podstawę do tego, żeby interweniować i karać mandatami. I, jak przekonują kierowcy, strażnicy robią to bez skrupułów.

- Tam, gdzie można by było postawić odpowiedni znak, to oczywiście go nie ma - twierdzi Wiesław Kahel. - Np. przy ul. Andersa. Nowa, dwupasmowa droga i ograniczenie do 50 km/h. Absurd! Po ul. Lubickiej czy Szosie Bydgoskiej można jeździć 70 km/h. Oczywiście, straż miejska wie o tym i namiętnie łapie kierowców. Moim zdaniem to nie w porządku.

Inżynier czuwa
Przykładów w mieście, gdzie znaki nie koniecznie są adekwatne do miejsca, w którym stoją, jest więcej. Choćby ograniczenie prędkości do 30 km/h na Szosie Bydgoskiej, w miejscu gdzie powstaje nowy stadion. Dyrekcja Miejskiego Zarządu Dróg przekonuje, że już niedługo znak i słupki znikną, ale kierowcy narzekają, że w tym miejscu od wielu miesięcy nic się nie dzieje, a ograniczenia trzeba przestrzegać.

To, jaki znak stanie przy drodze zależy od inżynierów w MZD, a więc fachowców w dziedzinie dróg. Jak zatem wytłumaczyć, że czasami zakazy i ograniczenia stoją nie tam gdzie trzeba?

- Mamy w Toruniu kilkanaście tysięcy znaków pionowych - mówi Andrzej Glonek, dyrektor MZD. - Przypadki złego ich ustawienia są sporadyczne. Zresztą, cały czas sytuację monitorujemy i w razie czego interweniujemy.

Przypadek z ul. Andersa wskazuje jednak, że brakuje znaków, które umożliwiłyby szybszą jazdę. Dyrekcja MZD zapewnia natomiast, że sprawie się przyjrzy i wspólnie z policją zastanowi się nad możliwością postawienia odpowiedniego znaku.

Strażnik czyha

O znakach na gorąco

Cieszy mnie to, że nasi strażnicy tak pilnują porządku i dbają o bezpieczeństwo. A że przy okazji zarobią trochę grosza? Mniemam, że pieniądze idą na dalszy rozwój naszych municypalnych, zwiększenie liczby fotoradarów, blokad i naszego poczucia bezpieczeństwa. Cóż, pieniądz robi pieniądz. Ale ja, widząc radar jakoś nie czuję się bardziej bezpieczna. Wręcz przeciwnie. Przestaję omijać dziury i wypatruję fotoradaru. Liczę wtedy na to, że zawieszenie mojego samochodu jakoś to wytrzyma, bo na poprawę jakości dróg przestałam już liczyć. Oczywiście, statystyki mówią, że nadmierna prędkość to główna przyczyna większości wypadków. Ciekawe, czy ktoś mierzy ilość wypadków spowodowanych koleinami, dziurami itp. Mogłoby się okazać, że najwięcej wypadków faktycznie jest tam, gdzie "czarny punkt" poprzedza ostrzeżenie: uwaga! koleiny 3 kilometry.
Katarzyna Fus

Jeszcze dwa lata temu straż miejska zapewniała, że blokady na koła zakłada sporadycznie i w ostateczności. Dziś jednak powróciła do dawnych metod karania kierowców, co widać zwłaszcza na Starówce.

Świetną okazją do "wychowywania" kierowców są zwłaszcza remonty uliczek i związane z nimi zmiany w organizacji ruchu.

- Tu nie ma zlituj - mówi pan Michał, któremu niedawno straż miejska zablokowała auto na ul. Jęczmiennej. - Nie zauważyłem znaku zakazu zatrzymywania i w przeciągu pół godziny miałem blokadę na kołach.

Tylko w styczniu na 687 wykroczeń założono 473 blokady, w tym 301 osób zostało ukaranych. Do tego dochodzą zakupione w zeszłym roku fotoradary. W styczniu zanotowano 283 wykroczenia związane z przekroczeniem prędkości.

- Trzeba tu jednak zaznaczyć, że tych liczb nie można wiązać z remontami na drogach i zmianą oznakowania - przekonuje Jarosław Paralusz, rzecznik straży miejskiej. - Te dwie rzeczy są niewymierne.

Taksówki poza linią

Innego zdania są taksówkarze, którzy także twierdzą, iż działania strażników nie zawsze są podyktowane tylko zamiarem pilnowania porządku w mieście.

- Straż miejska zjawia się na postojach w całym Toruniu i wypisuje mandaty, nawet jeśli pół samochodu wystaje za wyznaczone miejsce na postoju - czytamy w liście do Radia Gra od jednego z toruńskich taksówkarzy. - Działania funkcjonariuszy mają znamiona nękania. Przypominam, iż to miasto wydało nam koncesję na wykonywanie zawodu nie przygotowując wcześniej odpowiedniej liczby miejsc postojowych i to samo miasto poprzez straż miejską każe taksówkarzy za swoją niekompetencję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska