Stanisław Butyński był burmistrzem Nowego aż pięć kadencji.
- Z jednej strony żałuję, że muszę rozstać się z tym stanowiskiem, a z drugiej jestem szczęśliwy - podsumowuje. - Podczas tych 20 lat spotkało mnie wiele trudnych chwil.
Chciałem urządzić mieszkania w szkole
W ostatniej kadencji Butyński musiał się zmagać z bezrobociem. - Kryzys dotknął fabrykę mebli, w której pracuje wielu mieszkańców naszej gminy - przypomina ustępujący burmistrz. - Z przykrością stwierdzam także, że nie było dobrej współpracy na linii burmistrz - rada. Nie zgadzali się oni na wiele pomysłów, które chciałem wdrożyć w życie. Przykładem może być dawna szkoła w Pastwiskach. W budynku tym chciałem wydzielić sześć mieszkań i świetlicę. Od rady usłyszałem tylko "nie", a obiekt stoi i niszczeje - ubolewa Butyński.
Orlik, hala, rewitalizacja plantów
Bardzo też żałuje, że nie uda mu się dokończyć wielu inwestycji. - Na "orlika" i halę sportową mamy już przyznane pieniądze. Teren, na którym będzie budowana hala (były dworzec PKP) zostanie przekazany nieodpłatnie. Wszystko jest też przygotowane do rewitalizacji plantów. Mamy kosztorys, projekt i pozwolenie na budowę, a także 360 tys. euro.
W trakcie budowy i modernizacji są też światłowody. - Na potrzebę szerokopasmowego internetu dla całej gminy - wyjaśnia Butyński. - Rozpoczęta też została współpraca z Marbu-dem, w sprawie budowy centrum logistycznego dla sieci handlowej "Netto" - dodaje.
Można było zrobić więcej
Stanisław Butyński, mimo 20 lat pracy, odczuwa niedosyt. Jak mówi, wie, że można było zrobić jeszcze więcej, sięgnąć po większe pieniądze z Unii.
- I martwi mnie to, że mieszkańcy nie doceniają tego, co zrobiłem.Szczególnie w ostatniej kadencji. Nie mogłem najpierw budować chodników i ulic, a potem ich rozbierać by położyć rury kanalizacyjne. Niestety, rur nie widać, a we współczesnym świecie tego, czego nie widać, nie docenia się - stwierdza Butyński.
Stawiaj na inwestycje!
Dlatego dla swojego następcy ma dobrą radę: - Idź odważniej w inwestycje, nawet kosztem zadłużenia gminy! - zaleca i dodaje: - Mam nadzieję, że współpraca z Radą Miejską będzie się Czesławowi Wolińskiemu układała lepiej niż mnie. Życzę mu tego.
