Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chełmno, gmina Chełmno. Oznaczą ścieżkę rowerową

mona
Wielu mieszkańców miasta i jego okolic chętnie wsiada na  dwa kółka. Wkrótce będą mieli jasno określony szlak rowerowy. Na zdjęciu - uczestnicy "Spacerku po Chełmnie”
Wielu mieszkańców miasta i jego okolic chętnie wsiada na dwa kółka. Wkrótce będą mieli jasno określony szlak rowerowy. Na zdjęciu - uczestnicy "Spacerku po Chełmnie” mona
Samorządowcy liczą, że skoro miasto i okolice znajdą się na mapie ścieżek rowerowych przygotowywanej przez Urząd Marszałkowski, łatwiej im będzie w przyszłości sięgać po unijne pieniądze na ten cel.

- Zostanie wyznaczona trasa łącząca gminę z gminą szlakiem ścieżek rowerowych - mówi burmistrz Mariusz Kędzierski. - Chodzi o to, aby cykliści wiedzieli, jak przejechać województwo wzdłuż i wszerz, którędy najlepiej się kierować do obranego celu.

Przeczytaj również: Jak się jeździ rowerem w Dolinie Dolnej Wisły?

Liczą, że odwiedzi ich więcej turystów

I zapewnia, że weszli w projekt bez wahania, ponieważ ułatwi on życie turystom, którzy przyjeżdżają do Chełmna właśnie dwóch kółkach.

- A dla nas są oni równie cenni, jak wszyscy inni - zapewnia burmistrz. - Nie chcemy, by u nas błądzili. Podobnie, jak my, myślą samorządowcy z trzydziestu gmin województwa, którzy również podpisali takie porozumienie.
Wśród nich jest m.in. Krzysztof Wypij, wójt gminy Chełmno.

- U nas ścieżkę wyznaczyliśmy od Borówna przez: Bieńkó-wkę, Starogród Dolny, do wjazdu do miasta i od "jedynki" przez Nowe Dobra, Kolno, Dolne Wymiary do Podwieska - mówi Krzysztof Wypij. - Powstanie oznaczona międzynarodowa trasa rowerowa, a wchodzą w projekt gminy nadwiślańskie.

Chodzi w nim o to, by jak najwięcej dróg połączyć ścieżkami rowerowymi.
- Na razie nikt nie będzie ich budował, na to nie ma funduszy - od razu zaznacza burmistrz Kędzierski. - Ale może w przyszłości, z unijnym dofinansowaniem. Na pewno będziemy to rozważać. Naszym zadaniem jest postawienie dwóch tablic informacyjnych i zrobienie oznakowania kierunkowego- na początku i na końcu odcinka wyznaczonego na naszym terenie, czyli przy wjeździe od strony jeziora i za "jedynką".

Grzech nie skorzystać

Dla samorządów wejście do projektu nie oznacza dużych kosztów.
- Do projektu zaprosił nas Urząd Marszałkowski. 75 procent kosztów zostanie pokrytych ze środków unijnych. Grzechem byłoby w to nie wejść! - podkreśla burmistrz.
A wójt dodaje:
- Na trasie mają powstać platformy widokowe na Wisłę, jedna nawet w Borównie - cieszy się wójt. - Będzie to romantyczne miejsce.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska