Panie podkreślają, że obcasy zapadają się w miękkich fugach.
- To zostało wykonane beznadziejnie, ktoś tej roboty w ogóle pilnuje? - pytają. - I dlaczego roboty przy poczcie stanęły?
W magistracie przyznają, że sygnałów od niezadowolonych odbierają wiele. Fuga na chodnikach rozpuszcza się, zwłaszcza noszące szpilki kobiety odczuwają dyskomfort.
- Kliniec bazaltowy będzie zastąpiony fugą - mówi burmistrz Mariusz Kędzierski. - Rozmywa się, więc tak nie może zostać, trzeba użyć czegoś innego. Mieliśmy go za darmo. Z czasem by się utwardził, ale chcemy kupić maszynę do mycia chodników. Woda pod ciśnieniem i błoto zostawiałyby czarne place w łącznikach. Wykonawca, gdy sfinalizuje mierzeję północną, poprawi to, używając na wszystkich chodnikach fugi mineralnej lub żywicznej.
Okazuje się, że robotnicy zeszli z budowy, gdyż czekali na ozdobne - z motywem herbów miasta - studzienki kanalizacyjne.
- Myślę, że po poprawkach skończą się skargi na obcasy wpadające w fugi - dodaje burmistrz. - Lada dzień skończą robotę.
Prowadzone są rozmowy, by ostatnią mierzeję rynku, która miała być odnowiona w 2011 roku, wykonawca zrobił jeszcze tej jesieni.
Chełmno. Na starówce wpadamy w dziury!
(mona)

Kliniec bazaltowy musi zostać wymieniony na twardszy materiał m.in. w chodnikach po prawej stronie (na zdjęciu)
Kobiety denerwuje fuga, którą wypełnione zostały szczeliny nowych deptaków po dwóch stronach rynku. - Szpilki się zapadają! Jak można było użyć takiej mazi? - mówią Czytelniczki.
Podaj powód zgłoszenia
y
O zmianie fugi pisano już chyba z rok temu i do dzisiaj jeszcze jej nie zmieniono? Gratuluję burmistrzowi szybkości działania.