https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chełmno. Nasi strażnicy nie są jak drogówka

(mona)
W ubiegłym roku strażnicy miejscy bardzo angażowali się we wszelkie prace na wałach przeciwpowodziowych
W ubiegłym roku strażnicy miejscy bardzo angażowali się we wszelkie prace na wałach przeciwpowodziowych archiwum
W wielu miastach kontrola NIK ujawniła, iż municypalni zajmują się głównie łapaniem kierowców. - U nas w tym roku fotoradar nie był wystawiony ani razu - mówi komendant Straży Miejskiej.

Kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli zarzucają municypalnym z jednostek w miastach regionu iż kosztem pilnowania ładu i bezpieczeństwa zajmują się na wykroczeniami drogowymi. Naszych strażników to jednak nie dotyczy.

Fotoradar pożyczają policji

- Nie korzystamy z fotorada-ru po to, by przynieść jak największy dochód miastu, ale aby zdyscyplinować kierowców jeżdżących z dużą prędkością - podkreśla Zbigniew Świdlikie-wicz. - Ma on służyć bezpieczeństwu a nie dorabianiu się. I nie skupiamy się wyłącznie na tym. Wręcz odwrotnie. W tym roku nie wystawiliśmy go ani razu. Czekam na rozporządzenie ministra infrastruktury co do oznakowania miejsca dokonywania pomiaru prędkości. Ponadto, by go wystawić, trzeba oddelegować jednego pracownika. A dopiero od maja zaczęliśmy działać z praktykantami, którzy wrócili ze szkolenia. Na pewno mieszkańcy już to zauważyli, bo jest wiele patroli pieszych i zmotoryzowanych. Cały maj młodzi mają też wspólne nocne patrole z policjantami.

W tym roku strażnicy interweniowali 1.749 razy. Przeliczając na dni służby średnio 18 razy dziennie. Głownie to kłótnie sąsiedzkie, rodzinne, ale nie tylko.

- Staramy się pomagać jak możemy - mówi komendant. - Zabezpieczamy imprezy, teraz np. majowe, bo do modlących się przy studzience kiedyś rzucano kamieniami i butelkami. Zatrzymujemy wiele osób poszukiwanych. Dwa tygodnie temu ujęliśmy na gorącym uczynku złodziei wynoszących łupy z zakładu stolarskiego na Kamionce, potem kilka osób z narkotykami. We wtorek ustaliliśmy i ukaraliśmy osobę, która wysypała śmieci przy Domu Działkowca. Takich mandatów wystawiliśmy na 3.100 złotych. Wyłapaliśmy około 30 bezpańskich psów. Za spacery z nimi bez smyczy i nie sprzątanie po nich ukaraliśmy odpowiednio: 67 i 82 mieszkańców na 6.650 i 4.700 złotych. Prawie 180 mandatów na ponad 17.000 złotych dostali nietrzeźwi za picie w miejscu publicznym. Ukaraliśmy 30 osób, które nie odśnieżają i nie sprzątają przy posesjach. Za nie stosowanie się do znaków i nie zachowanie bezpieczeństwa w ruchu drogowym 912 osób zapłaciło 73.500 złotych. Podczas powodzi pracowaliśmy na wałach.

Więcej informacji z Chełmna znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/chelmno

Wspólne zadania i patrole

Z działań prowadzonych ze strażnikami zadowoleni są policjanci. - Współpraca ze Strażą Miejską układa się bardzo dobrze - mówi Andrzej Szczepański, p.o. rzecznika prasowego KPP Chełmnp. - Mamy wspólne patrole: dzienne i nocne, zwła-szcza w weekendy, gdy wzrasta zagrożenie bezpieczeństwa w mieście. Na podstawie porozumienia wypożyczamy od nich fotoradar, nie mają go zatem cały czas u siebie. Razem pilnujemy porządku podczas imprez masowych i uroczystości. Dbają o ład, przestrzeganie czystości i odpowiednie parkowanie przez kierowców w mieście.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
and
komendant kłamie jak z nut ostanio widziałem jak staraz miejska ustawiła sie wzdłuz ulicy powstańców wielkopolskich i polowali na kierowców bez zapietych pasów, wylegli na droge chyba wszyscy bo poustawiali sie wzduz całej ulicy, tak naprawde to nie jestem pewien czy to jest akurat działanie strazy czy policji w kazdym razie po wypłate powinni sie udać na świetojerską.
k
klon
Straż miejska musi wystawiać mandaty bo jak stwierdził na jednej z sesji(przy zatrudnianiu kolejnych strażników) pan burmistrz zarobią na swoje wynagrodzenie. A że najłatwiej jest karać kierowców to oni najbardziej strażników interesują a nie zabrudzone przez psy chodniki i trawniki.
g
gość 2
jeżeli Straż Miejska tak dobrze działa to dlaczego trawniki i chodniki oraz inne tereny są obsrane przez psy, chyba po to jest Straż do tego by utrzymać porządek
g
grażyna
w zasadzie najlepszym rozwiązaniem byłoby zlikwidowanie straży miejskiej, a w to miejsce zwiększenie liczby etatów w policji, wiadomo policja to policja a straż miejska? ciągle trwają dyskusje co im wolno a czego nie wolno, mogą dawać mandaty czy nie mogą a jak mogą to za co? , paranoja!!! a nasi strażnicy chełmińscy to jeszcze zupełnie inna bajka
O
Obserwator
Ta, nie są jak drogówka, lecz gdy widzą samochody na styczniowej stojące źle, to aż w 4 wysiadają z auta i piszą mandaciki.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska