Chełmno. Rewitalizacja ruszyła pełną parą. Robotników można zobaczyć już nie tylko w gmachu LO, ale i przy murach obronnych.

Radni mieli okazję obejrzeć prezentację multimedialną, w której wskazane zostały wszystkie obszary wyznaczone do przeprowadzenia inwestycji, wykazane koszty oraz źródła finansowania. Rajcy mieli okazję zadać pytania na forum, jednak nie padło ani jedno.

Zaczynają od dachów

Zbigniew Jasiecki, prezes firmy "Kontbud" z Bydgoszczy w rozmowie z "Pomorską" przedstawił planowany harmonogram robót.

- Na ten rok mamy wiele zadań - mówi Zbigniew Jasiecki. - Zaczęliśmy od Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 1. W tym roku musimy tak wykonać zdecydowaną większość prac być może nawet wszystkie. Zaczynamy od dachu, przez elewację, wymieniona zostanie instalacja centralnego ogrzewania, wyremontowane poddasza na drugim piętrze oraz elewacja. Ponadto, zajmiemy się konserwacją witraży oraz wymianą okien. Rozebrane zostanie również miejsce składowania opału.
Pracownicy rozpoczęli już remont na murach obronnych. Tych mają do zrobienia aż sześć odcinków.

- Do tego przywrócenie dawnego wyglądu chodnikom - zapowiada prezes Jasiecki. - W kościele pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny również roboty zaczniemy od dachu. W tym roku chcemy też wyremontować wieżę fary. Pokrycie dachowe zrobimy także u sióstr zakonnych nad domem św. Jakuba. Tak więc - rozpoczynamy od dachów.

W Klasztor Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo wyremontować trzeba drewniana konstrukcję więźby dachu, pomalować ściany kościoła, wymienić część okien i schody w budynkach, odwodnić dziedziniec a także zakupić i zainstalować zabezpieczenia przeciwpożarowe.

Pracę ma 10 chełmnian

Wykonawca zatrudnił przedwczoraj dziesięciu bezrobotnych z Chełmna.

- Na prośbę burmistrza ci ludzie będą pracowali z naszymi bydgoskimi pracownikami - wyjaśnia Zbigniew Jasiecki. - Zostali wybrani spośród osób z odpowiednimi kwalifikacjami. Widziałem ich, rozmawiałem, mają stawić się w pracy.

- Nie do końca na moją prośbę, ale zgodnie z założeniem zawartym w specyfikacji - uzupełnia burmistrz Mariusz Kędzierski. - W związku z tym, że firma będzie pracowała na naszym terenie tak długo i przy tak dużym zadaniu, w specyfikacji przetargowej zawarliśmy wymóg, aby wykonawca zatrudnił ludzi z Chełmna.Jeśli nie podpadną i będą wywiązywać się z obowiązków, to na cztery lata mają pewne zajęcie.

Wartość dofinansowania zadania z Europejskiego Funduszu Rozwoju regionalnego wynosi 9.049.439 złotych, a z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego - 1.680.411 złotych. Wkład własny to 3.192.364 złote. Łączny koszt to 13.922.214 złotych.