Rynek miejski nie będzie w tym roku miejscem hucznej zabawy sylwestrowej. Jednak w sercu miasta, od godz. 23, będzie można spotkać się ze znajomymi i potańczyć.
Bezpieczeństwa i porządku pilnowało będzie dziesięciu municypalnych.
- Zapraszamy mieszkańców od godziny 23 do 1, by razem świętowali nadejście nowego roku - mówi Zbigniew Świdlikiewicz, komendant Straży Miejskiej. - Ta noc jest wyjątkowa, trudno bowiem spotkać wtedy kogoś trzeźwego. Sylwester jest od tego, by się bawić, ale mimo wszystko prosimy o rozsądek. Zwłaszcza przy odpalaniu materiałów pirotechnicznych.
Komendant apeluje także o takie korzystanie z fajerwerków, aby nie zrobić krzywdy sobie ani innym.
- Na pewno mały pokaz pirotechniczny zostanie przygotowany przez pracowników Urzędu Miasta i wystrzelą one z ratusza, ale wiele osób przyniesie też swoje petardy - i do nich zwracamy się o zachowanie rozwagi - dodaje szef municypalnych. - Zdarzały się w latach poprzednich różne wypadki - między innymi poparzenia. Trzy lata temu ktoś odpalił rakietę nie zważając na obecność innych osób na rynku. Trafiła kobietę w ucho. Natychmiast spuchło, zrobił się siniak, a pani została odwieziona do szpitala. Już w drodze mówiła, że na to ucho nic nie słyszy. Chcielibyśmy uniknąć takich dramatów.
Komendant prosi, by nie rzucać gdzie popadnie butelkami po otwieranym szampanie.
- Apelujemy o stawianie opróżnionych butelek gdzieś na boku, rano uprzątną je służby porządkowe - radzi Zbigniew Świdlikiewicz. - Nie należy nimi rzucać, tłuc, gdyż szkło może poprzebijać opony w autach, a jeśli ktoś się na nie przewróci może zrobić sobie krzywdę.
W Chełmnie, jak mówi komendant, fajerwerki odpalać można jedynie w sylwestra i 1 stycznia. W innych dniach grozi za to kara. Jeśli ktoś zgłosi zakłócanie spokoju sprawca zapłacić może nawet 5 tys. złotych! A mundurowi przypominają, że odpalaniem petard mogą zająć się wyłącznie osoby pełnoletnie.
- Sprzedaż niepełnoletnim fajerwerków lub petard jest przestępstwem. Grozi za to kara grzywny, ograniczenia wolności lub jej pozbawienia do dwóch lat - ostrzega podkom. Agnieszka Sobieralska, oficer prasowy KPP w Chełmnie. - Wybuchająca petarda może spowodować oparzenia rąk i twarzy, utratę wzroku, palców lub ręki. Petardy, rakiety, pochodnie, ognie rzymskie są nieodłącznymi elementami sylwestrowej zabawy, ale przemyślmy ich zakup.