Po spektaklach, które zakończyły się w niedzielę o północy, czuło się niedosyt. Chciałoby się powiedzieć, że potrzeba więcej takich widowisk. Przyjeżdżają na nie najlepsze teatry z całej Polski. Organizator - Chojnicki Dom Kultury, stara się dogodzić publiczności i ściąga na Fiestę artystów z najwyższej półki. Widać, że chojniczanie czekają na uliczne widowiska, i to zarówno ci mali, jak i duzi.
Nawet o północy najmłodsi stali z otwartymi buźkami zachwyceni widowiskami. Był też lokalny akcent - premierowe przedstawienie pokazał Teatr "Niepokorny" z ChDK w reżyserii Przemysława Mikołajczyka.
Publiczność nagrodziła młodych aktorów gromkimi brawami. Nie brakowało teatrów dla dzieci, a także tych satyrycznie hipnotyzujących nas ogniem oraz refleksyjnych. W sobotę w fosie Teatr Rozrywki "Trójkąt" z Zielonej Góry bawił najmłodszych przedstawieniem "Wyspa piratów". Aktorzy włączyli do zabawy widownię. Znaleźli się odważni, którzy nie bali się wyjść na scenę do pirata.
Wieczorem Grupę Żywy Teatr z Bielawy widzowie nagrodzili gromkimi brawami za spektakl "Taniec ognia". W niedzielę natomiast bawił nas Teatr na Bruku z Wrocławia ze sztuką "Charlie pomywaczem". Wieczorem zaś miejscowy teatr pokazał "Imperium ognia". Na koniec bawił nas teatr A z Gliwic, który zaprezentował "Pieśń o Świętym Franciszku". Aktorzy zachwycili żywiołową grą i pięknymi strojami. Wartka akcja i zmieniające się sceny przypadły do gustu widowni. Na koniec na niebie rozbłysły fajerwerki.
Czytaj e-wydanie »