https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chojnice. Jak rybki to tylko z... Seko (wideo i foto)

MARIA EICHLER [email protected] tel. 52 396 69 34
Podobno wszystkie rozwiązania funkcjonalne są dziełem projektanta Jana Belzerowskiego i nie dorównują im te, które wymyślono wcześniej na Zachodzie
Podobno wszystkie rozwiązania funkcjonalne są dziełem projektanta Jana Belzerowskiego i nie dorównują im te, które wymyślono wcześniej na Zachodzie
Jak rybki, to od Lisnera albo od Graala. Ale nie tylko miejscowi wiedzą, że w Chojnicach jest trzecia przetwórcza potęga w tej branży.

Firma Seko ma swoją siedzibę w przemysłowej części miasta, a markę zdobyła nie tylko w Polsce, także za granicą. Zakład Kazimierza Kustry istnieje już w mieście dziesięć lat i jak przyznaje sam właściciel, klimat dla inwestycji jest tu sprzyjający. Jest tak dobrze, że stary zakład już nie wystarcza, więc trzeba było pomyśleć o zwiększeniu produkcyjnych możliwości. Stąd pomysł na nową halę, która powstanie za 36 mln zł. Finansowanie to 11 mln zł z Unii Europejskiej, 15 mln zł kredytu i środki własne.

Zobacz też: Sushi, czyli trochę orientu w Kujawsko - Pomorskiem (wideo)

Pracuje 610 osób, ale będzie więcej

Teraz pracuje tu 610 ludzi, ale zatrudnienie na pewno się zwiększy. Oddanie nowej hali przewidziane jest pod koniec listopada. - To będzie najbardziej nowoczesna fabryka w Polsce - zapewnia Kazimierz Kustra i trudno mu nie wierzyć, gdy się zwiedza kolejne pomieszczenia nowej hali, gdzie będą zastosowane najnowsze zdobycze techniki wymyślone w Skandynawii, Holandii czy Niemiec.

Podobno wszystkie rozwiązania funkcjonalne są dziełem projektanta Jana Belzerowskiego i nie dorównują im te, które wymyślono wcześniej na Zachodzie. W efekcie powstanie jeden z największych zakładów w Polsce. A takiej hali - o powierzchni 2 tys. 800 m kw. nie będzie gdzie indziej. Będzie tu pracować 400- 450 osób. Obejrzyj zdjęcia!!!

Śledzie z Bałtyku

- Prawie wszystko zautomatyzowane, dostosowane do potrzeb ergonomii - chwalą Dariusz Zmija, dyrektor ds. technicznych, i Damian Skwierawski, główny mechanik. W części socjalnej dla pracowników będzie oczywiście obowiązywał reżim sanitarny i trudno będzie złamać panujące tutaj przepisy, bo po prostu nie wejdzie się do hali...

- Bierzemy połowę śledzia z Bałtyku - mówi Kustra. - Mamy trzysta pozycji w asortymencie, siedem procent naszej produkcji idzie na eksport.

Jak podkreśla, zaletą regionu jest także to, że każda kobieta ma tutaj smak i dryg do potraw. - Potrafią dosmakować i przyrządzić ryby - mówi. - Wiedzą, że mogą liczyć u mnie na stabilną pracę.

 

 

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska