- Nie było moim zamiarem kogokolwiek obrażać - powiedział w piątek na konferencji prasowej Janusz Jutrzenka Trzebiatowski. - Słowa "hołota" użyłem do określenia osób, których nie interesuje sztuka, których zainteresowania, niestety, nigdy nie skierują się w stronę sztuki. Ja takich ludzi w Chojnicach nie znam...
Jak podkreślił, zdaje sobie sprawę z tego, że wyraził się niezręcznie i że niektórzy mieszkańcy mogą czuć się urażeni. Serdecznie ich za to przeprasza.
Jednocześnie będzie się starał przekonywać nieprzekonanych do tego, aby na dłużej zatrzymać ich w baszcie, gdzie już wkrótce otworzy drzwi jego galeria.
Artysta odczytał swoje oświadczenie, ale nie chciał się wdawać w dyskusję z dziennikarzami.