Lucyna Machowiak prowadzi niepubliczne przedszkole w Lesznie. Przystąpiła do konkursu na prywatyzację przedszkola w Chojnicach, ale komisja nie zakwalifikowała jej do drugiego etapu. Gdy z konkursu odpadł Adrian K., Machowiak próbowała naciskać, by w jego miejsce mogła się znaleźć jej kandydatura, ale burmistrz nie znalazł podstaw prawnych, by to zrobić.
Na ostatniej konferencji prasowej tłumaczył dziennikarzom, że otrzymał od Lucyny Machowiak propozycję przekształcenia przedszkola w oparciu o artykuł 23 prim Kodeksu pracy. - Szkoda, że nie powiedziała tego wcześniej - ubolewał burmistrz Arseniusz Finster. - Może wtedy wszystko wyglądałoby inaczej.
W poniedziałek burmistrz oficjalnie zatwierdził wyniki konkursu, na mocy jego rozstrzygnięcia przedszkole przejdzie we wrześniu w gestię pp. Paterków. - Wygrali ludzie, którzy dają rękojmię, że dobrze poprowadzą tę placówkę - powiedział "Pomorskiej".
To było w poniedziałek. Tymczasem wczoraj Lucyna Machowiak złożyła w ratusz protest przeciwko procedurze przeprowadzenia konkursu. Uważa, że nie została poinformowana przez magistrat o możliwości przekształcenia przedszkola w oparciu o artykuł 23 prim.
- Pan burmistrz skierował tę propozycję jedynie do załogi i do pani wicedyrektor Przedszkola Samorządowego nr 9, a zgodnie z prawem powinien skierować także do innych pracodawców - argumentuje Machowiak. - Tym samym nie dał szansy innym podmiotom. A wszyscy powinniśmy mieć równy start.
- Ja nie proponowałem, bo nie spodziewałem się, że osoba z zewnątrz może być zainteresowana taką formą przekształcenia - replikuje burmistrz. - A teraz trzeba by odkręcić cały konkurs. To może zrobić jedynie rada miejska.
Dyrektor generalny urzędu Robert Wajlonis pochyla się nad wnioskiem. Do piątku ma być gotowa opinia prawna.
Czytaj e-wydanie »