Wczoraj policjanci zatrzymali 22-letniego i 25-letniego mężczyznę z Chojnic, których podejrzewa się o dokonanie detonacji na przystanku. Było to 30 stycznia o 18.30. Na szczęście nikt wtedy nie czekał na autobus w tym miejscu, bo eksplozja była tak silna, że mogła zagrażać zdrowiu, a nawet życiu.
Szybko ustalono, kto był producentem ładunku wybuchowego, ale od początku policjanci mówili, że nie mają pewności, kto go zdetonował. Wiedzieli tylko, że nie jest to pierwsza próba detonacji, odbywały się one jednak dotąd w ustronnych miejscach. Od wczoraj trwają przesłuchania podejrzewanych o to przestępstwo chojniczan.
- Grozi im za to od roku do 10 lat pozbawienia wolności - mówi Renata Konopelska, oficer prasowy chojnickiej policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Nagłe wieści o Janinie i Tadeuszu z "Sanatorium miłości"! Znamy sensacyjne szczegóły
- "Nasz Nowy Dom" czekają spore zmiany! Romanowska nie pomoże już biednym rodzinom
- Tak córka Marty Kaczyńskiej radzi sobie w Korei. Niesamowite, jak się zmieniła [FOTO]
- Prześledziliśmy przemianę włosów Majdana. Było ściernisko, a dziś jest San Francisco