Zawiązało się stowarzyszenie Targowisko Młodzieżowa, którego szefem został Maciej Werochowski, wiceprzewodniczącą jest Lucyna Dończyk, skarbniczką Janina Zawalisz.
Stowarzyszenie jest po to, żeby zadbać o interesy ludzi, którzy mają kramy w tym miejscu, ale także po to, żeby na targowisku było ładnie i komfortowo dla klientów.
Już udało się co nieco uporządkować, a w planach jest budowa zadaszenia nad ciągami komunikacyjnymi, co oznacza jednak spory wysiłek finansowy. Ale i korzyści - klienci nie zmokną.
Burmistrz Arseniusz Finster zobowiązał się na spotkaniu z handlującymi na Młodzieżowej, że położy polbruk na tej części targowiska, gdzie go jeszcze nie ma. Ponieważ kramy często są obiektem chuligańskich działań pseudografficiarzy, a nawet podpalaczy, więc ma tu być zamontowany monitoring.
Do stowarzyszenia będzie należało dopilnowanie tego, by parkingi nie były zajmowane przez samochody dostawcze czy przyczepki, lecz by służyły robiącym zakupy.
- Bardzo dobrze oceniam tę inicjatywę - powiedział nam Antoni Szlanga, szef komisji komunalnej. - Moim zdaniem, może tu być tylko lepiej. Sam namawiam, żeby zmienili nazwę - z targowiska na bazar.