Wszystko za sprawą Chojnickich Dni Tischnerowskich, których pierwszym akcentem była promocja drugiego wydania książki Ferdynanda Ebnera „Słowo i realności duchowe. Fragmenty pneumatologiczne” w tłumaczeniu dr. Krzysztofa Skorulskiego.
Dlaczego po raz drugi tłumacz sięgnął do przekładu? Bo chciał ujednolicić pojęcia, którymi posługiwał się austriacki filozof i wygładzić tekst pod kątem jego przejrzystości dla czytelnika. Ale lektura nie będzie łatwa. - To faktycznie nie jest powieść - rozkłada ręce Skorulski. - Ale warto sięgnąć, bo Ebner jest prekursorem filozofii dialogu, którą u nas propagował m.in. ks. Józef Tischner.
Dlaczego jest to tak pociągający wątek filozoficznych rozważań? - Ebner zastanawia się, co takiego sprawia, że jesteśmy ludźmi - mówi Skorulski. - Zadaje pytanie, czym jest człowiek, podążając śladami duńskiego filozofa Kierkegaarda.
Co ciekawe, te przemyślenia nie pochodzą od zawodowego filozofa. Ebner był nauczycielem w szkole podstawowej, miał wiele kompleksów związanych z brakami w swoim wykształceniu. Ale czyta, studiuje, analizuje. Wyciąga wnioski i ustawia się okoniem wobec oficjalnej filozofii. Polemizuje z tymi, którzy uważają, że duch jest zależny od płci, szerzej - od biologii. Co niektórych prowadzi do tezy, że tylko mężczyźni są nim obdarzeni, a kobiety to samo ciało...Ebner tak nie myśli. Może dlatego, że ma przyjaciółkę, z którą prowadzi ożywioną korespondencję i pewnie nie chciałby, żeby mówiono o niej, że jest „gorsza”, że jej czegoś brak.
W swoim czytaniu nie pomija psychologów. Wiadomo, że znał Freuda czy Adlera. Bawił się psychoanalizą.
- Dla Ebnera duch jest w słowie - wyjaśnia tłumacz. - Jeśli człowiek mówi, zdradza coś ze swojego wnętrza. Jeśli człowiek przyjmie słowo z wiarą, to jest możliwy dialog. Duch człowieka wyraża się w dialogu z Bogiem i z drugim człowiekiem.
- To niesamowite - komentował dr Przemysław Zientkowski. Wiejski nauczyciel, który pisał do szuflady, nie mógł studiować, a jego dzieło jest natchnieniem dla innych filozofów...
- To jeden z ojców założycieli filozofii dialogu - mówił prof. Jarosław Jagiełło. - Ebner scala człowieka, gdy dzisiejsza antropologia go rozdrabnia, tracąc człowieka jako jedność.
A prof. Piotr Kostyło opowiedział, jak to przed rokiem podczas międzynarodowej konferencji na Uniwersytecie im. Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy zrodziła się myśl, by także w Polsce powstała sekcja Towarzystwa Ebnerowskiego, jakie działa w Austrii. Chojnice mają pilotować temat i niewykluczone, że skończy się to sukcesem. Bo wola jest, teraz trzeba tylko dopiąć szczegóły organizacyjne.
Warto wracać do Ebnera? Dr Rafał Maliszewski z Katolickiego Zespołu Szkół nie ma wątpliwości, że tak. - Współczesna filozofia zajmuje się na ogół mało istotnymi rzeczami i to jest wielkie zagrożenie - stwierdził. - A u Ebnera na pierwszym planie jest człowiek. I sfera duchowa jest dla niego najważniejsza.
W ramach Chojnickich Dni Tischnerowskich były też wykłady - dla młodzieży licealnej i dla dorosłych, seminarium o Ebnerze i Tischnerze oraz koncert w Szkole Muzycznej.
Marek Żydowicz: - Osacza nas durnokracja [wideo]
Gratka dla miłośników kina. Rozpoczął się Camerimage 2016 [zdjęcia]
Rozpoczął się Camerimage 2016 w Bydgoszczy. Nagroda dla Jessiki Lange [zdjęcia, wideo]
Rozpoczął się Camerimage 2016 w Bydgoszczy. Jessica Lange z nagrodą [relacja z gali otwarcia]
Marek Żydowicz na otwarciu Camerimage.