Druga liga w tym tygodniu zdecydowanie przyśpieszyła. PZPN "zafundował" jej uczestnikom trzy kolejki. Dla zespołu z Chojnic minione dni były także udane. Wygrana nad Bałtykiem, remis w Kluczborku i dodatkowe 2 punkty przyznane przez Wydział Gier z tytułu walkowera za mecz z Czarnymi (na boisku padł remis), bowiem w zespole gospodarzy wystąpił nieuprawniony zawodnik. Jak podopieczni Grzegorza Kapicy zakończą ten pracowity tydzień, zależy tylko od nich. Ewentualna wygrana umocni Chojniczankę w ścisłej czołówce, a przy zbiegu okoliczności zespól może zostać liderem.
Jest szczególna motywacja
- Przyjemnie się patrzy na tabelę po 14, kolejkach - pytamy opiekuna Chojniczanki. - Bardzo - zdecydowanym głosem odpowiada Kapica. - To nas niesamowicie cieszy. Jest potwierdzeniem, iż to co robimy ma głębszy sens. Dostrzegam także inny ważny aspekt - dobre wyniki sprzyjają fajnej atmosferze w grupie, stymulują motywację wśród zawodników. Tylko ja wciąż powtarzam, że każdy kolejny mecz, to wyzwanie i należy do przeciwnika podejść, choćby byłby z odległego miejsca w tabeli, z pokorą - podkreśla Grzegorz Kapica.
beta.pomorska.pl w zupełnie nowej odsłonie. Czekamy na opinie
W sobotę do Chojnic zawita Tur Turek. Trener, siedmiu zawodników i wierni kibice drużyny mają jeszcze pewnie w pamięci spotkanie z maja. Gracze Tura dali wówczas miejscowym do wiwatu. Prowadzili od początku, ich choć ówczesny beniaminek skutecznie dogonił wynik, w doliczonym czasie stracił dwie bramki i komplet punktów wywiozła drużyna Tura.
- Staram się nie żyć przeszłością- zaznacza szkoleniowiec. - Ale przygotowując strategię gry na to spotkanie przypomnę kilka kwestii moim piłkarzom. Na pewno zamiast horroru będziemy chcieli zafundować sobie i naszym kibicom dobre widowisko. Taką grę preferujemy w tych rozgrywkach.
Młodość ma swoje prawa
Najbliższy rywal, to jednak kompletnie inna drużyna, różniąca się od tej z maja. W ekipie prowadzonej przez duet trenerski: Wojciech Wąsikiewicz - Paweł Kaczorowski występuje obecnie wielu młodych zawodników "słuchaczy" łódzkiego SMS-u (tamże drużyna trenuje). Graczy z ligowym doświadczeniem jest niewielu. A że młodość ma swoje prawa, to widać po wynikach Tura. Potrafi ograć na wyjeździe MKS Kluczbork czy Raków, by w kolejnym przejść obok meczu.
Przeczytaj też: Michał Kołba: Zaproszę trenera Probierza do Chojnic
- Brakuje nam stabilizacji - podkreśla trener Wąsikiewicz. - Drużyna była sklecona na dwa tygodnie przed inauguracją, nie jest przygotowana motorycznie. Stąd taka "gra w kratkę". Ale z pewnością chciałbym, aby powtórzył się w naszym wykonaniu taki mecz ,jak w maju.
Podtrzymać skuteczność
Gospodarze mają już na koncie 29 goli, najwięcej ze wszystkich drużyn. W sobotę będzie okazja dopisać do bilansu kolejne. Można się spodziewać, że podobnie jak w meczu z Bałtykiem drużyna zagra ultra ofensywnie, np. na trzech obrońców. Zresztą wykluczony z gry będzie Michał Mikołajczyk, który złapał w Kluczborku jednocześnie 4 i 5 żółtą kartkę i musi odpocząć. Reszta zawodników, poza kontuzjowanymi Lenartem, Ligienzą i Parzym, jest do dyspozycji trenera.
Początek sobotniego meczu o godz. 15.
Najświeższe informacje z Chojnic znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/chojnice
Czytaj e-wydanie »