Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chojniczanka Chojnice podejmuje Miedź Legnica

TOMASZ MALINOWSKI, [email protected]
W ataku Aleksandar Atanacković. Na nim będzie się opierać gra w środku.
W ataku Aleksandar Atanacković. Na nim będzie się opierać gra w środku. fot. Piotr Hukało
Sobotni mecz z Miedzią kandyduje do miana hitu 8. kolejki grupy zachodniej. Obie ekipy jeszcze przed sezonem wysłały czytelny sygnał, że zamierzają wywalczyć awans.

Dla piłkarzy Grzegorza Kapicy był to trudny tydzień. W głowach wciąż swój ślad odciskała trauma po przegranej 2:3 w Bytowie. Porażka jest wkalkulowana w sport, ale każdej towarzyszą inne okoliczności. Te z meczu z Bytovią, kiedy goście prowadzili 2:0 i stracili kontrolę, są trudne do ogarnięcia.

Bez uzasadnienia

- Dlatego kilka dni poświęciłem ocenie występu drużyny - ujawnia trener Kapica. - Kiedy dokonałem wnikliwej analizy, przez trzy godziny wałkowaliśmy błędy, jakie zawodnicy popełnili. Wnioski typowo boiskowe? To pozostanie wyłącznie tajemnicą szatni. Bardziej istotne wydaje się to, co zostanie w głowach piłkarzy. Niekorzystny dla nas wynik nie miał jakiegokolwiek logicznego uzasadnienia. To powinna być dla nich lekcja, lecz mam jednak nadzieję, że szybko się zresetują i w najbliższym meczu zagrają z podniesionymi głowami.

Przeczytaj też: Chojniczanka prowadziła 2:0, ale przegrała w Bytowie

Trener nie mówi tego wprost, ale po meczu z Bytovią w wyjściowym składzie na pewno dokona zmian. Jak będą one głębokie, przekonamy się jutro. Korekty prawdopodobne są we wszystkich formacjach, bo do
postawy wielu zawodników można mieć zastrzeżenia. Być może dla kibiców Chojniczanki pewną wskazówką okaże się występ kilku piłkarzy w drugiej drużynie, która kolejny raz zanotowała wysokie zwycięstwo.

Powtórka mile widziana

23 października 2010 roku Chojniczanka pokonała u siebie Miedź 3:0. Ale piłkarzy, pamiętających to spotkanie z obu stron, pozostało już niewielu.

Dotyczy to, zwłaszcza, ekipy Bogusława Baniaka. Aż roi się w niej od graczy mających za
sobą udane występy w ekstraklasie. I to niemal w każdej linii. Między słupkami stanie Bledzewski, w polu ujrzymy zapewne Grzegorzewskiego, Madejskiego, Nowackiego, Woźniczkę, Zasadę i Zakrzewskiego.

- Rzeczywiście, to jedyny w naszej grupie klub, w którym występuje aż tylu renomowanych piłkarzy - zauważa opiekun Chojniczanki. I od razu dodaje: - Ale mieć doskonałych zawodników nie znaczy wcale, że ma się super drużynę. Zresztą pokazują to najlepiej dotychczasowe wyniki Miedzi.

Tak czy inaczej mecz zwiastuje bardzo interesujące widowisko. Goście letnimi transferami dali wyraźnie do zrozumienia, że ich celem w tym sezonie jest awans do I ligi. Spotkają się jednak z drużyną, która ma podobne aspiracje. W pełni uzasadnione. - Oba zespoły grają w piłkę- wyraźnie podkreśla Grzegorz Kapica. - Dlatego będzie to 90 minut dobrej, męskiej gry. Oby z finałem pomyślnym dla moich podopiecznych.

Mecz rozpocznie się o godz. 17

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska