MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chojniczanka Chojnice przegrała na zakończenie

(olo)
Rozczarowani wychodzili z dzisiejszego meczu Chojniczanki kibice z Chojnic. Chojniczanka przegrała z Kaszubią Kościerzyna.

CHOJNICZANKA - KASZUBIA 2:4 (0:2)

Bramki: Kwietniewski (53), Ziemak (65).
CHOJNICZANKA: Baran - Falkowski (46. Wolański), Jakosz (46. Kowalczyk), Trzebiński (76. Niewęgłowski), Mikołajczak (46. Lenart), Trojanowski (46. Fabich, 76. Mikołajczak), Kret (60. Jędrzejewski), Ziemak (74. Trojanowski), Noga, Rusinek (46. Kwietniewski), Gibczyński (72. Rusinek).

Słabo zaprezentowali się piłkarze Chojniczanki w ostatnim sparingu przed startem w lidze. Zawiodła obrona, bo bramki dla gości wpadały po indywidualnych błędach defensorów, którzy albo nie kryli napastników, albo przegrywali pojedynki jeden na jeden. Słabo zagrała też linia pomocy i goście z Kościerzyny zasłużenie ten mecz wygrali.

Ostatni sparingowy mecz Chojniczanki nie odbył się jak planowano na stadionie przy ulicy Mickiewicza, a ze względu na sobotnią ulewę został przeniesiony na stadion Kolejarza.

W Chojniczance zagrali dwaj nowi zawodnicy, z którymi klub dogadał się w minionym tygodniu, a mianowicie pomocnik Krzysztof Rusinek (ostatnio Olimpia Grudziądz i Flota Świnoujście), a także Damian Falkowski (OKS 1945 Olsztyn). Grał też pomocnik Sylwester Kret, którego Chojniczanka chce sprowadzić z Floty Świnoujście.

Goście objęli prowadzenie już w 11. min., a napastnika gości nie pokrył Damian Trzebiński. W 38. min. Chojniczankę od utraty bramki uratował słupek, ale minutę później było już 0:2, bo obrona zaspała i nie przypilnowała jednego z zawodników Kaszubii.

W drugiej połowie obraz gry niewiele się zmienił. Chojniczanka słabo prezentowała się w pomocy i z trudem przychodziło zawodnikom konstruowanie akcji. Co prawda jeszcze w 53. min. gospodarze strzelili kontaktową bramkę, a dokładniej po zagraniu Lenarta i podaniu Nogi piłkę do siatki skierował Piotr Kwietniewski, ale późnej znów gola strzeliła Kaszubia. W 65. min. z rzutu wolnego ładnym strzałem popisał się Sławomir Ziemak i było 2:3. Dziesięć minut później Wojciech Wolański nie dał poradził sobie z napastnikiem gości i mecz zakończył się wynikiem 2:4.

W sobotę Chojniczanka zadebiutuje w II lidze meczem z Polonią Słubice. Początek o 17.00, a dla 12 nowych piłkarzy Chojniczanki będzie to pierwszy mecz ... na stadionie Chojniczanki, bo wszystkie sparingi chojnicki klub grał na wyjazdach lub na stadionie Kolejarza.

Fot. Aleksander Knitter
Szymon Gibczyński (przy piłce) starał się indywidualnymi akcjami pokonać obronę i bramkarza z Kościerzyny.

Grzegorz Kapica

(fot. fot. archiwum)

trener Chojniczanki

- Nawet dobrze, że tak wyszło, bo tonujemy gorące głowy i nastroje. Kaszubia wygrała zasłużenie. Graliśmy szóste spotkanie systemem środa-sobota-środa, więc byliśmy innym zespołem niż w środę. Martwi, że popełniliśmy proste błędy w obronie, mamy więc materiał do pracy na ten tydzień, by wyeliminować je w meczu mistrzowskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska