Chojniczanka Chojnice zremisowała z GKS Katowice

Chojniczanie piłkarską jesień zakończyli na pozycji lidera. GKS był przed tym meczem wiceliderem tabeli.

ZAPIS RELACJI NA ŻYWO: >> TUTAJ <<

Początkowo chojniczanie nie grali najlepiej. To piłkarze GKS sprawiali wrażenie pewnych siebie i bardziej konsekwentnych taktycznie. Efektem tego były dwie bramki. W 17. minucie na listę strzelców wpisał się Andreja Prokić, a później Dawid Abramowicz. Przy tej drugiej sytuacji piłkę z linii bramkowej próbował wybijać jeszcze Biernat, ale sztuka ta mu się nie powiodła.

Później do głosu doszli chojniczanie. W 40. minucie miejscowi kibice oszaleli z radości. Wydawało się bowiem, że piłka minęła całym obwodem linię bramkową. Sędzia jednak bramki dla "Chojny" nie uznał. Chwilę później jednak z rzutu wolnego zagrywał Paweł Zawistowski, a dośrodkowanie zamknął Marcin Biernat. Jeszcze przed zmianą stron ładnym uderzeniem popisał się Zawistowski (Mateusz Abramowicz musiał przerzucić piłkę nad poprzeczką), więc na drugą połowę chojniczanie wchodzili w bojowych nastrojach.

Podopiecznym Piotra Gruszki ambicje udawało się zaprezentować na boisku. Długo jednak, mimo okazji, nie udało im się zdobyć wyrównującego gola. Wreszcie udało się to Andrzejowi Rybskiemu w 69. minucie i stadion oszalał z radości.

Więcej bramek nie padło. Mecz zakończył się remisem 2:2.