Chwilówki na ferie 2023. Dla tych, co chcą wyjechać odpocząć, a pieniędzy nie mają

Zobacz wideo: Sprzęt dla strażaków PSP w Lipnie.

"Oferta specjalna i promocja za razem (pisownia oryginalna - przyp. red.). Pożyczasz 1500 złotych na miesiąc na atrakcyjnych warunkach". Tak zaczyna się reklama, umieszczona na portalu bezpłatnych ogłoszeń. Oprócz adresu mailowego, nie ma innych namiarów na firmę, która tę ofertę specjalną opublikowała. W anonsie brakuje też wyjaśnienia warunków udzielenia szybkiej pożyczki.

Można jednak samemu obliczyć, że to żadna atrakcja. Kto pożyczy wspomniany 1500 zł, po miesiącu musi oddać 1688 zł. Rzeczywista roczna stopa oprocentowania, czyli RRSO (całkowity koszt kredytu ponoszony przez klienta) wynosi zatem 303 procent. Dla porównania: w tradycyjnym banku RRSO kształtuje się nawet na poziomie poniżej 9,5 proc.

Ferie w Kujawsko-Pomorskiem zaczynają się już w ten weekend (28-29 stycznia 2023). Potrwają - standardowo - dwa tygodnie. Kto od dawna planował zimowy wyjazd, ale funduszy mu na niego brakuje, ten może wziąć pożyczkę na wypoczynek. Propozycje tego rodzaju są dostępne zwłaszcza w internecie, w tym tzw. chwilówki celowe, czyli w tej sytuacji akurat na ferie. Pożyczaniem w bankach czy firmach pożyczkowych na wypoczynek zainteresowanych jest 1,5 proc. Polaków. Tak wynika z raportu, przedstawionego w 2022 roku przez BIG InfoMonitor.

Formalności są uproszczone. Parabank nie sprawdzi twojej zdolności kredytowej (a od tego standardowe banki uzależniają wydanie decyzji kredytowej), zatem jest to rozwiązanie także dla zadłużonych. Nie musisz pokazywać zaświadczenia o zatrudnieniu oraz tego o dochodach. Wystarczy, że masz dowód osobisty. On będzie podstawą do zawarcia umowy. Nie musisz nawet wychodzić z domu. Wyślesz do firmy pożyczkowej wypełniony formularz, a przedstawiciel oddzwoni do ciebie w 15 minut. Potem jeszcze przywiezie ci gotówkę w ciągu doby. Ta ostatnia opcja jest dostępna dla osób, które np. posiadają zajęcia komornicze i nie mogą wykazać, że mają pieniądze na kontach, ponieważ komornik mógłby im je zająć.

Pożyczyć łatwo, oddać już niekoniecznie. Gdy pożyczkobiorca nie jest w stanie spłacać rat, finał może trafić do sądu. Nadchodzą ciężkie czasy.

- Gospodarka w 2023 roku przyhamuje, przybędzie dłużników, zwiększy się liczba niewypłacalności zarówno wśród firm, jak i konsumentów, więcej spraw trafi do windykacji - wskazują w Krajowym Rejestrze Długów Biurze Informacji Gospodarczej.

Adam Łącki, prezes KRD, zaznacza: - My rejestrujemy rzeczywistość z kilkumiesięcznym opóźnieniem. Tak więc problemy z regulowaniem zobowiązań pojawiły się już pod koniec 2021 roku, a w 2022 roku się nasiliły. Niestety rok 2023 pod tym względem rysuje się w czarnych barwach. Dłużników będzie przybywać, wzrośnie liczba upadłości.