https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ciało zmarłej w Anglii Aleksandry wróci do Bydgoszczy

Maciej Czerniak
Wśród Polaków w Wielkiej Brytanii pojawiają się pogłoski o tym, że przyczyną śmierci było prawdopodobnie samobójstwo. Ale rzekomo policja rozważa też taką ewentualność, że Wańkowska mogła zostać zamordowana.
Wśród Polaków w Wielkiej Brytanii pojawiają się pogłoski o tym, że przyczyną śmierci było prawdopodobnie samobójstwo. Ale rzekomo policja rozważa też taką ewentualność, że Wańkowska mogła zostać zamordowana. FB Pollonus
Nie ukrywam, że robimy to trochę po kosztach, ale w tym przypadku nie chodzi o to, byśmy zarobili. Tylko o to, by pomóc w potrzebie - mówi Jacek Nowakowski, właściciel zakładu pogrzebowego w mieście Slough, niedaleko Londynu, w hrabstwie Essex.

Pan Jacek zobowiązał się zorganizować transport ciała mieszkanki Bydgoszczy z powrotem do rodzinnego miasta. 32-letnia Aleksandra Wańkowska, matka sześciorga dzieci, 10 września została znaleziona martwa. Okoliczności jej śmierci są niejasne, a śledztwo w tej sprawie prowadzi policja w Essex.

Wśród Polaków w Wielkiej Brytanii pojawiają się pogłoski o tym, że przyczyną śmierci było prawdopodobnie samobójstwo. Ale rzekomo policja rozważa też taką ewentualność, że Wańkowska mogła zostać zamordowana.

Przeczytaj także: Aleksandra z Bydgoszczy zmarła w Anglii w tajemniczych okolicznościach. Osierociła sześcioro dzieci

Jak dotąd nie otrzymaliśmy stanowiska koronera hrabstwa Essex, który przygotowywał dla śledczych ekspertyzę w tej sprawie. Do niego zresztą odsyła oficer prasowy Essex Police Natasha Agombar, ograniczając komentarz ze strony policji do kilku ostrożnych zdań.

- Krótko po godzinie 9.30 policja została zawiadomiona, że przy London Road w miejscowości Grays leży nieprzytomna kobieta - mówi oficer prasowy komendy policji w hrabstwie Essex. - Zespół pogotowia przybyły na miejsce stwierdził, że kobieta nie żyje. Sporządzono dokument, który został następnie przekazany koronerowi - dodaje policjantka. Funkcję koronera dla Grays i między innymi pobliskiego miasta Slough pełni Caroline Beasley-Murray, która podlega bezpośrednio władzom hrabstwa.

Wańkowska nie miała w Wielkiej Brytanii nikogo bliskiego. Wyjechała tam kilka lat temu, by zebrać pieniądze na zaliczkę, którą zamierzała wpłacić na poczet przydziału mieszkania socjalnego. W Polsce zostało sześcioro jej dzieci. Znajdują się obecnie w ośrodku opiekuńczo-wychowawczym w Bydgoszczy. Troje dzieci pochodzi z pierwszego związku kobiety, kolejnych troje z drugiego - zakończonego rozwodem w czerwcu tego roku.

Polacy w Wielkiej Brytanii zbierają pieniądze na opłacenie transportu ciała bydgoszczanki do kraju. Do tej pory - jak informuje strona na FB „Pollonusa” - zebrano raptem nieco ponad 400 funtów. A wszystkie koszta to prawie 3 tys.

Jacek Nowakowski ze Slough zadeklarował, że przewiezie ciało do Polski nawet przed zakończeniem zbiórki.

- Powiedziałem wstępnie, że ile się uda zebrać, tyle się uda - mówi pan Jacek. - Sytuacje bywają różne. Kiedyś była podobna sytuacja. I Polacy w Wielkiej Brytanii w bardzo krótkim czasie uzbierali 10 tys. funtów, a czasem takie zbiórki po prostu się nie udają. Tak bywa.

Zbiórka trwa w internecie (gofundme.com/AlexW-Funeral).

Wideo: Pogoda na dzień (8.10.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE

źródło: TVN Meteo Active/x-news

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Adrianna Grzybowska
Moja mama nas kochała ale inni tego nie doceniają ona naprawdę tam zarabia wiem to bo kupowała nam że czy. A tak wugule to Marek Mucha z Wielkiej Brytanii ją zabił wiem to bo ona pisała mi że on ją bije i wugule mój wujek ma na telefonie zdjęcie na którym widać mojej mamy bluzkę całą w krwi i proszę mi wierzyć że oba pojechała tam zarabiać pieniądze.Jak ona żyła to miałam 11 tat a teraz mam 13lat ja jej wieże proszę się postawić w mojej sytuacji i zobaczymy
A
Adrianna Grzybowska
W dniu 08.10.2016 o 10:46, cezar napisał:

Jaka matka zostawi szóstkę dzieci i wyjedzie gdziekolwiek nawet 100 km niech mi nikt nie mówi że pojechala zarabiać .Patologia trzeba byc zdolnym w tym wieku z takim dorobkiem !!!Szkoda tylko jak zwykle dzieci.

B
Bliska dzieciom
Co było i jak było to już nie ważne, nie nam to osadzac. Oblewanie Oli jadem niema najmniejszego sensu NIECH SPOCZYWA W SPOKOJU. Teraz dzieciom został tylko smutek i żal należy je wspierać, a nie wypowiadać patologie itp. w ich rodzinie
R
Rambo
Kto dał wam prawo oceniać drugiego,patologia to wy pierd..,.pomyje internetowe !!!!!!rambo bdg
k
kas

gdyby byla zainteresowana dziecmi to nie musialaby siedziec z nowym gachem w UK , bo dostalaby 3000 z programu 500+i moglaby zyc spokojnie . Do tego alimenty i pani na włościach. Tyle,że zabrali jej dzieci juz dawno i miala wywalone na wszystko.

c
cezar

Jaka matka zostawi szóstkę dzieci i wyjedzie gdziekolwiek nawet 100 km niech mi nikt nie mówi że pojechala zarabiać .Patologia trzeba byc zdolnym w tym wieku z takim dorobkiem !!!Szkoda tylko jak zwykle dzieci.

j
johny

A ile dokłada rodzina pierwszego męża i drugiego? tak poprostu z czystej przywoitości względem dzieci? 

m
mówić prawdę !

Co tu komentować, patologia w czystej postaci, a reklama dźwignią handlu przecież jest !

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska