Spędzającego wakacje nad jeziorem Ciche (gmina Zbiczno) 50-letniego mieszkańca Rudy Śląskiej spotkała niemiła przygoda. Po spędzeniu czasu na żeglowaniu i wędkowaniu na jeziorze późnym popołudniem przybił do brzegu. W łodzi pozostawił wiele cennych przedmiotów i poszedł odpocząć.
Nocą - łódź odwiedził złodziej. Miał czas i spokojnie spenetrował wszystkie zakamarki łódki. Z kabiny łodzi ukradł pięć kompletów wędek z osprzętem, 20 metrów liny, dowód rejestracyjny łodzi, kartę wędkarską i pozwolenie na połów ryb.
Złodziej nie omieszkał także wymontować i ukraść silnik z łodzi. Pokrzywdzony powiadomił policję i wyliczył straty na dwa tysiące złotych. Teraz może liczyć już tylko na wiatr i żagle.