Przy ciechocińskim liceum ma powstać nowoczesna sala gimnastyczna o powierzchni około sześćset metrów kwadratowych. Sala ma mieć również zaplecze - szatnię i natryski. Na budowę powiat aleksandrowski zarezerwował w budżecie około dwóch milionów złotych. Samorząd stara się również o dofinansowanie nawet połowy wartości inwestycji z Urzędu Marszałkowskiego.
Budowa sali gimnastycznej mogłaby się zacząć w każdej chwili, bo ciechociński ogólniak ma przygotowaną dokumentację, łącznie z aktualnym pozwoleniem na budowę. Na razie jednak nic się przy liceum nie dzieje. Dlaczego?
Pojawił się problem, który blokuje całą inwestycję. Sala gimnastyczna ma zostać wybudowana m.in. w miejscu, gdzie obecnie stoi budynek po byłej kuchni liceum. Budowla musi być wyburzona.
- W budynku po kuchni mieszka lokatorka. Mamy trudności z jej wyprowadzeniem, a to blokuje rozpoczęcie budowy - wyjaśnia Zbigniew Różański, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego w Cie-chocinku. - Ktoś powinien zapewnić tej osobie lokal zastępczy. Burmistrz Ciechocinka twierdzi, że musi to zrobić starosta. Starosta z kolei, że burmistrz. Moim zdaniem, powinien to zrobić burmistrz, bo lokatorka jest mieszkanką Ciechocinka. To skomplikowana sytuacja, którą rozwikła sąd.
- Burmistrz twierdzi, że nie ma wolnego mieszkania dla lokatorki z budynku byłej kuchni. Poza tym miała ona już nakaz eksmisji, ale się przedawnił. Sąd musi wydać kolejny. A to wszystko trwa - dodaje Władysław Koc, wicestarosta aleksandrowski.
Burmistrz Leszek Dzierżewicz nie zgadza się ze stanowiskiem starostwa i dyrektora. - Gdyby miasto miało obowiązek zapewnienia lokalu zastępczego to już dawno by to zrobiło. Jeśli jest to budynek starostwa to właśnie starostwo zgodnie z przepisami powinno zapewnić mieszkanie ludziom, którzy tam mieszkają. Choć akurat tak się składa, że ta rodzina ma wyrok eksmisyjny bez prawa do lokalu zastępczego - wyjaśnia. Dodaje, że obecnie miasto ma 12 prawomocnych wyroków eksmisyjnych z prawem do lokalu zastępczego i w pierwszej kolejności wolne mieszkania dostają te osoby. Warto też dodać, że gmina przyznała już mieszkanie jednej z mieszkających tam rodzin. - Choć pomóc powinien powiat - dodaje burmistrz Dzierżewicz.
Budowa nowej sali gimnastycznej przy liceum stała się koniecznością po pożarze zabytkowego kompleksu dawnego Hotelu Müllera. Spłonęła wówczas doszczętnie Sala Malinowa, w której mieściła się sala gimnastyczna LO. Od pożaru ciechocińscy licealiści zmuszeni są korzystać z sali gimnastycznej gimnazjum przy ulicy Wojska Polskiego i z zajęć na wolnym powietrzu. - To uciążliwe, bo uczniom droga do sali w gimnazjum zabiera co najmniej pół godziny - mówi Zbigniew Różański.